Jeśli śledziliście ostatnio nasze media społecznościowe, to z pewnością zauważyliście, że od niedawna dosyć często wędrujemy po polskich górach. Jednym z naszych wielu marzeń jest wejście na Rysy, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że musimy się do tego dobrze przygotować. Takim treningiem ma być właśnie Korona Gór Polski. Oczywiście jej zdobycie będzie dla nas niemałym zaszczytem, a przede wszystkim poznamy każde polskie pasmo górskie. Chcemy zaliczyć całą Koronę, a jej zwieńczeniem mają być właśnie Rysy. Dzisiaj przedstawimy Wam czym dokładnie jest Korona Gór Polski. 1. KORONA GÓR POLSKI Koronę Gór Polski z założenia stanowi 28 najwyższych szczytów wszystkich pasm górskich w Polsce. W 1997 roku miłośnicy turystyki górskiej postanowili założyć oficjalny Klub Zdobywców Korony. Aby stać się jednym z nich należy siłą własnych mięśni zdobyć każdy wymieniony szczyt. Nie ma limitu czasu, ani określonych szlaków. Liczy się tylko udokumentowane wejście. Dziś do klubu należy
Jeśli chcecie choć przez chwilę poczuć się jak na rajskich plażach z drugiego końca świata, to nie musicie od razu lecieć na Dominikanę, Malediwy czy Seszele. W Wielkopolsce również jest takie miejsce - jakby żywcem wyjęte z folderów turystycznych! To Osadnik Gajówka, popularnie nazywany też "lazurowym jeziorem". Do niedawna n ie mieliśmy nawet pojęcia o istnieniu takiego miejsca. Dlatego pojechaliśmy to sprawdzić. 1. CZYM JEST OSADNIK GAJÓWKA? Po przyjeździe na miejsce można w pierwszej chwili otworzyć usta i powiedzieć "wow". Nie ma w tym ani kawałka przesady, bowiem jezioro robi spore wrażenie. W szczególności gdy dopisuje pogoda, to widoki są tu naprawdę piękne. Chyba nie bez powodu wielu nazywa to miejsce "polskimi Malediwami". Jednak żeby nie było tak różowo, to na początek małe wyjaśnienie. Miejsce to należy traktować jako ciekawostkę, bowiem to co zaraz przeczytacie niekoniecznie może Wam przypaść do gustu. Osadnik Gajówk
Grecka wyspa Korfu ma do zaoferowania atrakcje nie tylko na północy, gdzie dociera zdecydowana większość turystów. Warto też choć kilka chwil poświęcić na południową część, która nie jest już tak chętnie odwiedzana. Dzisiaj mamy dla Was propozycję jednodniowej wycieczki właśnie na południe Korfu. Ruszajmy! Dzień proponujemy rozpocząć od wizyty w miejscu pięknym i ciekawym, ale niewątpliwie bardzo turystycznym. To Pałac Achillion . Jest on położony w wiosce Gasturi, kilkanaście kilometrów na południe od centrum miasta Korfu. Pałac został zbudowany w latach 1889 - 1891 dla cesarzowej Austrii i królowej Węgier - Elżbiety, znanej również jako Sisi. Miała ona w zwyczaju odwiedzać to miejsce dwa razy w roku aż do swojej śmierci. Następnie Achillion został zamknięty na 10 lat, a potem sprzedany niemieckiemu cesarzowi Wilhelmowi II. Ciekawostką jest fakt, że w czasie I wojny światowej pałac pełnił rolę szpitala dla francuskich i serbskich żołnierzy, a podczas II wojny światowej u
Wielkopolski Turek postanowiliśmy zobaczyć przy okazji wycieczki w zupełnie inne miejsce, o którym jeszcze napiszemy dla Was na blogu. Dzisiaj więc skupimy się konkretnie na tym miasteczku. Liczący około 28 tysięcy mieszkańców Turek leży mniej więcej 130 kilometrów na wschód od Poznania i około 35 kilometrów na południe od Konina, na pograniczu województw wielkopolskiego i łódzkiego. Wolnym, spacerowym krokiem miasto można obejść w niecałe 2 godziny, ale na kilka miejsc warto zwrócić tutaj uwagę. Wybraliśmy dzisiaj dla Was 4 atrakcje. Zapraszamy! 1. RATUSZ I RYNEK Ratusz i rynek to centralne miejsca w Turku, od których można rozpocząć zwiedzanie. Ratusz powstał w latach 1872 - 1876. To budowa dwukondygnacyjna, zbudowana na planie prostokąta. Zdobi go czworoboczna wieża zegarowa z mechanizmem wykonanym w Głogowie w 1876 roku. Przez wiele lat w budynku Ratusza mieściło się Muzeum Rzemiosła Tkackiego, a od 2012 roku jest tu siedziba Muzeum Miasta Turku. Z kolei sam rynek - obe
Czy podróżować można tylko wsiadając do auta i wyjeżdżając na weekend, latając samolotem na drugi koniec świata czy przemieszczając się na przykład pociągiem z punktu A do punktu B? Oczywiście, że nie! Podróżować można także wirtualnie. Wystarczy Wam do tego komputer, dostęp do Internetu i już możecie przenieść się w zupełnie inne miejsca. Trzeba tylko wiedzieć czego szukać. O Google Maps lub Google Street View wiedzą chyba wszyscy, dlatego dzisiaj mamy dla Was kilka propozycji na zwiedzanie naszego rodzinnego Poznania bez wychodzenia z własnych czterech kątów. W końcu nadal obowiązuje nas #zostańwdomu . Zatem zapraszamy! 1. CYRYL Cyfrowe Repozytorium Lokalne to propozycja dla tych, którzy lubią przenosić się w przeszłość. Jak przekonują pomysłodawcy idei, zagłębiając się w to wirtualne muzeum poznańskie spędzić można śmiało nawet kilka godzin. Są tutaj fotografie sięgające końcówki XIX wieku, dokumenty, mapy, a nawet stare plany Poznania. Zatem gratka dla wszystk
Sami o sobie mówią Cymry, a swój kraj nazywają Cymru. Żyje tu kilka razy więcej owiec niż ludzi. Kto już wie gdzie jesteśmy ręka w górę... tak - to księstwo Walii, jedna z czterech części wchodzących w skład Wielkiej Brytanii. Nie jest to z pewnością popularny kierunek podróży, ale jak nie wykorzystać okazji, gdy jest się dosłownie godzinę drogi koleją od miejsca, w którym się nigdy wcześniej nie było. My właśnie tak zrobiliśmy - będąc w Bristolu, kupiliśmy bilety, wsiedliśmy do pociągu i po około 45 minutach wysiedliśmy na dworcu w Cardiff. Połączenie to jest naprawdę atrakcyjne, gdyż nie dość, że kolej kursuje wyjątkowo często to jeszcze można wybrać opcję tak zwanego "otwartego" biletu, który pozwala na powrót tego samego dnia obojętnie o której godzinie. Naprawdę nie sposób było się oprzeć ;) Dlatego dzisiaj zapraszamy Was na post, którego bohaterem jest stolica Walii - Cardiff. Wybraliśmy TOP 3 rzeczy, które koniecznie trzeba zrobić w tym mieście. Zapraszamy!
Dzisiaj inaugurujemy cykl wpisów dotyczących naszego wyjazdu na Islandię. Początkowo braliśmy pod uwagę inne kierunki, ale pomysłem d o tego, by wybrać się właśnie w to miejsce zarazili nas przyjaciele. To była naprawdę świetna decyzja. Wyjazd utkwił tak bardzo w naszej pamięci, że na pewno tam kiedyś wrócimy. Możemy śmiało stwierdzić, że zakochaliśmy się w tej wyspie od pierwszego wejrzenia. Na początek mamy dla Was informacje praktyczne dotyczące organizacji wyjazdu na Islandię. 1. JAK DOLECIEĆ Na Islandię najłatwiej dostać się liniami lotniczymi Wizz Air. Są one dostępne z Gdańska, Katowic, Warszawy (Lotnisko Chopina) i z Wrocławia. Jednak już pod koniec marca przewoźnik otwiera też nowe połączenie z Poznania. My lecieliśmy z Gdańska. Jeśli chodzi o ceny to warto trochę poszukać i poczekać na ewentualne promocje, które co jakiś czas się trafiają. Nam udało się trafić na loty z bagażem rejestrowanym za 860 złotych. Do tego wraz z przyjaciółmi wykupiliśmy też dodatkow
Kilka miesięcy przerwy i głód gór obudził się w nas na dobre. Dlatego w ostatnim czasie zorganizowaliśmy aż dwie wyprawy. Były one związane rzecz jasna z wędrówkami po miano Zdobywcy Korony Gór Polski. Tym razem naszym łupem padły najwyższe wzniesienia Gór Złotych, Bialskich, Beskidu Śląskiego oraz Beskidu Małego. Jak nam się udało tego dokonać? Zobaczcie sami! 1. KOWADŁO Na pierwszy ogień wybraliśmy Kowadło znajdujące się w Górach Złotych, a więc najdłuższym po Karkonoszach paśmie górskim w polskich Sudetach. Skąd nazwa? Ze względu na skarby ukryte w skałach. Niegdyś znajdowała się tutaj kopalnia złota! Wędrówkę zaczynamy w Bielicach, najdalej na wschód wysuniętej miejscowości na Ziemi Kłodzkiej, gdzie parkujemy przy Chacie Cyborga. Tam też możemy przybić pamiątkową pieczęć i napić się wyśmienitej kawy. Rzecz jasna istnieje też możliwość dojazdu do końca wsi, gdzie znajduje się leśniczówka, lecz tam parking jest płatny ( od poniedziałku do piątku - 10 złotych, w we
Będąc w podróży chyba nikt nie wyobraża sobie żeby czegoś ze sobą nie przywieźć. Pamiątki to przecież piękne wspomnienia. Oczywiście, nie zapominamy o zdjęciach, bo to do nich najczęściej wracamy, ale większość z nas lubi również mieć coś namacalnego. Dzisiaj chcemy Wam pokazać co my przywozimy ze swoich podróży. 1. MAGNESY Magnesy są chyba jednymi z najbardziej popularnych pamiątek jakie można przywieźć z podróży. Tylko, że my jeszcze niedawno w ogóle ich nie zbieraliśmy. Przez to niestety nie mamy magnesów z kilku dosyć dalekich wyjazdów, ale to znaczy tylko jedno - trzeba tam wrócić. Kiedy jednak zaczęliśmy kupować, szybko ogarnął nas "magnesowy szał". Teraz przywozimy je z każdego odwiedzonego miejsca. Powoli kończy nam się już wolna przestrzeń na lodówce. Jest to jeden z elementów najbardziej przyciągających uwagę naszych znajomych i rodziny, którzy na tyle zaangażowali się, że sami zaczęli przywozić nam takie pamiątki ze swoich podróży. Być może jednak spr
Czy zdarzyło Wam się usłyszeć lub powiedzieć komuś "teraz już koniec podróżowania, zobaczycie co to prawdziwe życie!"? Podobne słowa padły w naszą stronę jeszcze jak Marysia była w brzuszku. Choć już w ciąży podróżowaliśmy (a pisaliśmy o tym TUTAJ ) to uważamy, że wyjazdy z dziećmi mogą być wielką przyjemnością, trzeba się tylko odpowiednio przygotować i zorganizować. Każde maleństwo jest inne, jak również każdy rodzic ma różne oczekiwania, dlatego w dzisiejszym poście chcielibyśmy Wam opowiedzieć o tym, jak wygląda podróżowanie z niemowlęciem w naszym przypadku. Zapraszamy do lektury o naszych sposobach, by z takich podróży powrócić z wieloma cudownymi wspomnieniami. 1. PAKOWANIE Wszystko zaczyna się przynajmniej tydzień wcześniej, kiedy to wybieramy i chowamy zabawki, które zabierzemy ze sobą. Cel jest oczywiście jasny - chcemy by Marysia za nimi zatęskniła i chętniej bawiła się nimi podczas podróży. Kolejną sprawą jest lista rzeczy dla dziecka, które n