KORONA GÓR POLSKI: RYSY
Zdobyliśmy Koronę Gór Polski! Tak jak obiecaliśmy w poprzednim poście – dziś wisienka na torcie, ostatni nasz szczyt, a jednocześnie ten najwyższy. Na Rysy postanowiliśmy wejść od strony słowackiej, gdyż nie czuliśmy się doświadczonymi „tatrołazami” i nigdy wcześniej na tej górze nie byliśmy. Wejście od naszych sąsiadów jest natomiast nieco łatwiejsze niż od strony polskiej. Choć szlak zamykany jest na zimę, to od 15 czerwca udostępniany jest dla turystów. W gruncie rzeczy chcieliśmy go przejść jeszcze we wrześniu zeszłego roku, ale akurat spadł śnieg, więc tym razem zdecydowaliśmy się nie czekać i ruszyliśmy już w połowie lipca. Jeśli czytaliście nasze poprzednie wpisy to wiecie również, że zwykle wybieramy najbardziej widokowe trasy. Niemniej jednak marzy nam się jeszcze tam wrócić. Może wtedy od strony Morskiego Oka? A tymczasem przeczytajcie relację z naszej wyprawy! Zapraszamy! :) Wędrówkę rozpoczęliśmy już o godzinie 4:30 ze Szczyrbskiego Jeziora, gdzie nocowaliśmy . Nazwa Štrbs