Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2020

WIELKOPOLSKIE WĘDRÓWKI: PARK KRAJOBRAZOWY PROMNO

Lubimy stawiać przed sobą pewne cele oraz podnosić poprzeczkę. Tak było choćby w przypadku pomysłu zwiedzania wszystkich europejskich stolic czy zdobywania szczytów w Koronie Gór Polski. Wizyty w wielkopolskich parkach krajobrazowych to kolejna kolekcja jaką chcielibyśmy posiadać w swoich podróżniczym CV. I tak jak w przypadku wspomnianych wyżej przykładów tutaj również musimy powiedzieć - to wciąga! Dzisiaj zapraszamy na wędrówkę po Parku Krajobrazowym Promno. Czas w drogę :)  Historia, powierzchnia i tak dalej. Park Krajobrazowy Promno to drugi najmniejszy (po Nadgoplańskim Parku Tysiąclecia) spośród wszystkich parków krajobrazowych na terenie Wielkopolski. Liczy sobie zaledwie 3 364 ha, co jednak znacznie ułatwia odkrywanie jego uroków. Założony został w 1993 roku. Chcecie szybko znaleźć go na mapie? Nic trudnego.  Park Krajobrazowy Promno leży mniej więcej 30 kilometrów na wschód od centrum Poznania, na terenach gmin Kostrzyn oraz Pobiedziska.  W ...

WIELKOPOLSKIE WĘDRÓWKI: REZERWAT PRZYRODY "METEORYT MORASKO"

Dzisiejszym postem chcielibyśmy przenieść Was w przeszłość. Cofamy więc kalendarze około 5 tysięcy lat wstecz i zapraszamy w miejsce, o którym nawet w Poznaniu nie wszyscy wiedzą. Tymczasem, żeby odbyć taką "podróż w czasie", wcale nie trzeba wyjeżdżać ze stolicy Wielkopolski. Przed Wami Rezerwat Przyrody "Meteoryt Morasko" - doskonały pomysł na przedpołudniowy spacer, połączony z małą lekcją historii. 1. O CO CHODZI Z TYM METEORYTEM? Był to największy deszcz meteorytów żelaznych w centralnej Europie. Tak można opisać zjawisko, które około 5 tysięcy lat temu dokonało się na tym terenie. Morasko - kiedyś wieś, a obecnie część Poznania to właśnie gospodarz niezwykłego Rezerwatu Przyrody. Gdyby trafić tu na mglisty poranek, to wcale byśmy się nie zdziwili, gdyby gdzieś zza rogu wyszedł nam na spotkanie dinozaur. Dosyć gęsty las i tylko ścieżka prowadząca wokół pometeorytowego krajobrazu. Nieco poniosła nas fantazja, ale rzeczywiście można w ten ...

KORONA GÓR POLSKI: MOGIELICA, WYSOKA, RADZIEJOWA, LACKOWA

Projekt "Korona Gór Polski" pochłonął nas bez reszty. To już chyba wiecie. Dlatego planując wyjazd w Beskidy od początku wiedzieliśmy, że nasze nogi wręcz domagają się solidnej dawki kilometrów i nie skończy się na 2-3 szczytach. Ostatecznie, plan który sobie założyliśmy został zrealizowany i udało nam się zdobyć ich aż 6. O Lubomirze i Turbaczu mogliście przeczytać TUTAJ , a dziś zapraszamy Was na relacje z Mogielicy, Wysokiej, Radziejowej i Lackowej!  1. MOGIELICA Długo zastanawialiśmy się, który szlak wybrać, by dostać się na najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego, czyli Mogielicę. Ostatecznie postanowiliśmy rozpocząć wędrówkę z Przełęczy Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego, gdzie zostawiliśmy auto na niewielkim, bezpłatnym parkingu. Miejsce to znajduje się na zielonym szlaku pieszym, dlatego należy zwrócić szczególną uwagę, w którą stronę pójść. Łatwo można wybrać się w przeciwnym kierunku niż zamierzamy. Ruszamy zatem na drugą stronę ulicy i podążamy wzdłuż zielo...