NARTY W AUSTRII - DOLINA ÖTZTAL

Austriackie Alpy. Ten region, obok włoskich Dolomitów, to zdecydowanie najpopularniejsze miejsce jeśli chodzi o wyjazdy narciarskie. Mnogość doskonale utrzymanych tras, imponująca liczba wyciągów i co bardzo istotne, niezbyt długa droga dojazdowa. Potrzeba większej zachęty? Niechaj będzie nią dzisiejszy post. Do nart wróciliśmy po kilku latach przerwy i teraz już wiemy, że była ona zbyt długa. Za "dwiema deskami" stęskniliśmy się tak bardzo, że na stokach spędzaliśmy dosłownie każdą chwilę. Efekty zobaczycie poniżej. Zapraszamy Was na bardzo klimatyczny, alpejski post z dużą ilością śniegu, nart i garścią informacji praktycznych. Witajcie w Dolinie Ötztal.

Na początek kilka słów o samej dolinie, do której Was dzisiaj zabieramy. Ötztal to serce austriackiego Tyrolu. Leży nieco ponad 50 kilometrów od Innsbrucku i jest najdłuższą alpejską doliną, mierzącą aż 67 kilometrów! Znajduje się tu aż sześć różnorodnych regionów: Gurgl, Sölden, Hochoetz-Kühtai, Vent, Gries oraz Niederthai. Łącznie daje to ponad 350 kilometrów tras narciarskich o różnym stopniu trudności. Dojazd do nich zapewnia blisko 100 kolejek, wyciągów oraz orczyków. Nic tylko zapinać buty, narty i w drogę ;)

1. SKIPASS

Nawet najstarsi górale wiedzą, że przed rozpoczęciem szusowania trzeba nieco głębiej sięgnąć do portfela. Aby korzystać z wszelkich dobrodziejstw narciarskiego szaleństwa, potrzebny jest bowiem skipass. To nic innego jak po prostu bilet wstępu, który odbija się przed każdym wejściem na wyciąg czy do gondoli. I tu najważniejsza kwestia - nie jest on tani! Jednak z drugiej strony, jeśli weźmiemy pod uwagę ilość sprzętu pracującego w górach, ich konserwację, przygotowanie tras i zapewnienie bezpieczeństwa, to trudno się dziwić, że ceny są dość wygórowane. Za jednodniowy karnet trzeba zapłacić 74,50€ (stan na styczeń 2024). Oczywiście w ofercie są również bilety 2, 3-dniowe, a także tygodniowe. Różnią się one jedynie ceną. My za każdym razem stawialiśmy na skipassy na jeden dzień - w Alpach pogoda szybko się zmienia i potrafi popsuć się z godziny na godzinę. A po drugie, rabat przy zakupie biletu na dłuższy okres nie okazał się zbyt duży, więc wybór był dla nas oczywisty. Dokładne ceny oraz terminy ich obowiązywania znajdziecie tutaj. I jeszcze jedno - skipass obowiązuje w całej Dolinie Ötztal, a zatem możecie rozpocząć zjazdy w jednym ośrodku i na koniec dnia zjechać do zupełnie innego!

2. TRASY NARCIARSKIE

Czas na clou programu, a więc kilka słów o trasach narciarskich. Jak już napisaliśmy powyżej, w całej Dolinie Ötztal znajduje się aż sześć regionów: Gurgl, Sölden, Hochoetz-Kühtai, Vent, Gries oraz Niederthai. Łącznie daje to 363 kilometry tras narciarskich o różnym stopniu trudności: szlaki niebieskie, czerwone oraz czarne. Szusować można na wysokości około 2000 metrów n.p.m., ale dla chętnych są też trasy na dwóch lodowcach Rettenbach i Tiefenbach, które oferują możliwość zjazdów z ponad 3300 metrów. Wybór należy do Was. Warto wspomnieć jeszcze o tym, że bardzo łatwo zorganizować sobie narciarską objazdówkę - trasy są doskonale oznaczone i nie sposób się wręcz zgubić. Co więcej, przy każdym wyciągu znajduje się dokładna mapa, a kieszonkowe wydania znajdziecie na stacjach gondoli oraz w górskich restauracjach. Warto więc przysiedzieć chwilę przy takowej mapce i samemu zorganizować sobie np. całodniową wycieczkę z uwzględnieniem różnych tras. A jak wiecie wybierać jest naprawdę w czym ;)

3. NIE TYLKO NARTY

Niewątpliwie jeśli pogoda dopisuje, to chciałoby się na stoku spędzić każdą chwilę. Jednak czasami przychodzi dzień kryzysowy, niekiedy pogoda spłata nam figla lub po prostu mamy ochotą na lekką odmianę. W Dolinie Ötztal nie sposób się wręcz nudzić. Jeśli ktoś ma ochotę na dłuższą drzemkę czy nicnierobienie to proszę bardzo, ale dla wszystkich pozostałych mamy kilka innych propozycji na spędzenie wolnego czasu. Dwie pierwsze to aktywności wodne. W miasteczku Sölden znajdziecie centrum rekreacji Freizeit Arena. Dysponuje ono krytą pływalnią oraz oddzielnym brodzikiem dla dzieci. Są zjeżdżalnie, grota skalna z dyszami masującymi czy podwodne fotele. Freizeit Arena Sölden posiada również SPA i strefę saun, solarium, siłownię oraz krytą halę sportową z kortami tenisowymi. Z kolei w mieście Längenfeld swoje zmęczone mięśnie możecie zrelaksować w jednym z najbardziej imponujących aquaparków w Europie - Aqua Dome. Wybudowany zgodnie z zasadami Feng Shui kompleks wykorzystuje do kąpieli wodę pozyskiwaną z głębokości prawie 2000 metrów pod ziemią. Ma ona temperaturę 40०C i jest bogata w chlorek sodu oraz siarczany. Do tego należy wspomnieć o okazałej, dwupoziomowej strefie SPA 3000 z panoramicznymi oknami zapewniającymi cudowną panoramę Alp. Na koniec propozycja aktywna - trekkingowa. Co powiedziecie na małą wycieczkę na wiszący most? W tym przypadku znów wybieramy Längenfeld i rozpoczynamy około 40 minutowy spacer pod górę, w kierunku Hängebrücke. Trasa nie jest wymagająca i spokojnie pokonacie ją nawet z dziećmi czy z wózkiem. Nasza Marysia dała sobie radę bez większych trudności. Mierzący 84 metry długości most zawisł ponad 200 metrów nad dnem doliny. Wrażenia ze spaceru po nim są autentycznie niezwykłe, bowiem z jednej strony zachwyci Was wybitna panorama Alp, ale z drugiej całkowicie otwarta przestrzeń pod Waszymi stopami. Osoby z lękiem wysokości mogą mieć tutaj problem. Most stał się również popularnym miejscem zakochanych, którzy swoje uczucia przedstawiają za pomocą niewielkich kłódek. Macie dzień wolny pomiędzy jazdą na nartach i nie wiecie co z nim zrobić? Teraz już wiecie ;)

Na koniec pytanie do Was. Lubicie narty? Umiecie na nich jeździć? A może dopiero będziecie próbować? Dajcie znać co sądzicie o tej formie aktywności sportowej.

Do zobaczenia!