SOFIA - TOP 15 - CO ZOBACZYĆ

Już kilka razy o tym pisaliśmy, ale powtórzyć można raz jeszcze. Odwiedzić wszystkie europejskie stolice - to jedno z naszych podróżniczych marzeń. Dopisujemy więc kolejną na naszej liście - Sofię, stolicę Bułgarii. To miasto kościołów, starych tramwajów i przepysznej sałatki szopskiej. I choć z pewnością nie jest to podróżniczy kierunek z pierwszych stron gazet, to postaramy się Wam pokazać, że i w tej nieco "zapomnianej" stolicy, do której niewielu dociera, da się znaleźć ciekawe perełki i smaczki. Przed Wami nasze, jak zawsze subiektywne, sofijskie TOP 15. Zapraszamy :)


1. SOBÓR ŚW. ALEKSANDRA NEWSKIEGO

Chyba nie ma w Sofii bardziej rozpoznawalnej bryły budynku jak właśnie imponujący Sobór św. Aleksandra Newskiego. To niewątpliwie symbol bułgarskiej stolicy i jego wielka chluba. Choć związków z sowiecką przeszłością próżno obecnie szukać, to ciekawostką może być fakt, iż świątynia została wzniesiona dla upamiętnienia rosyjskich żołnierzy, którzy polegli podczas wojny rosyjsko-tureckiej dającej niepodległość Bułgarii. Ta największa cerkiew na całych Bałkanach została ukończona dosyć niedawno, bo w roku 1912 i robi przeogromne wrażenie zarówno na zewnątrz, jak i po przekroczeniu progu jej wnętrza. Ocieka złotem, włoskimi marmurami i imponującymi freskami, zdobiącymi ściany oraz kopuły. Jednym słowem nie żałowano środków podczas budowy i przepych czuć na każdym kroku. Mimo wszystko całość sprawia bardzo spójne wrażenie. Sobór ma aż 50 metrów wysokości i w jego wnętrzu może się zmieścić nawet 5 tysięcy wiernych. Wzniesioną na planie krzyża greckiego budowlę wieńczy dzwonnica, w której wisi 12 dzwonów. Najcięższy z nich waży przeszło 12 ton, a najmniejszy 10 kilogramów. Ponoć gdy wszystkie zaczynają bić ich dźwięk słychać nawet na szczytach Masywu Witoszy.  
  





2. CERKIEW SWETA NEDELA

Zanim o świątyni, to wyjaśnijmy jej wezwanie. Patronką cerkwi jest święta męczennica Dominika, która w Grecji znana jest jako Kyriaki, co w tłumaczeniu oznacza "Niedziela". Ta majestatyczna, pojawiająca się na wielu zdjęciach i folderach promujących Sofię, świątynia jest szczególnie ulubiona wśród nowożeńców. Ponoć zawarty w jej wnętrzu związek małżeński uważa się za szczególnie szczęśliwy. Zgodnie ze źródłami historycznymi, Cerkiew Sweta Nedela została wybudowana w X wieku. Wielokrotnie była jednak przebudowywana, a obecny jej neobizantyjski wygląd to efekt gruntownej restauracji z pierwszej połowy XX stulecia. Z cerkwią wiąże się również dość krwawa historia. 14 kwietnia 1925 roku w jej wnętrzu miał miejsce jeden z najokrutniejszych zamachów terrorystycznych w historii Bułgarii. Był to zamach bombowy, który został przeprowadzony przez działaczy Bułgarskiej Partii Komunistycznej w Wielki Czwartek. W następstwie potężnej eksplozji zginęło aż 213 osób, a ponad 500 zostało poważnie rannych. Głównym celem ataku był car Borys III, który szczęśliwie wyszedł cało z próby zamachu na swoje życie, gdyż nie był obecny w świątyni. Natomiast tuż po tym wydarzeniu, w Bułgarii został wprowadzony stan wojenny, a komuniści zostali poddani jeszcze większym represjom i prześladowaniom. Kolejną ciekawostką są świątynne dzwony - jest ich aż... 11! 8 z nich jest podarunkiem od księcia Dondukowa-Korsakowa, 2 zostały przywiezione z Serbii, a ledwie 1 odlano w Bułgarii.






3. BULWAR WITOSZA

Tego miejsca nie da się spacerując po Sofii pominąć. Prędzej czy później i tak tu traficie. To tutaj znajdują się liczne kawiarnie, restauracje, sklepy i luksusowe butiki. Tutaj kupicie kwiaty od sprzedających je wprost z wazoników kobiet, tutaj gra muzyka na żywo. Witosza tętni życiem i codziennie deptak ten przemierzają tysiące sofijek i sofijczyków. Architektonicznie nie powala na kolana i z pewnością jest mu daleko do słynnych europejskich traktów pieszych rodem z Paryża, Rzymu czy Barcelony, ale takiego widoku jaki posiada Bulwar Witosza nie ma żaden inny. Idąc w kierunku południowym od Cerkwi Sweta Nedela cały czas naszym oczom ukazuje się potężny Masyw Witosza, z czwartym co do wysokości szczytem Bułgarii - Czarnym Wierchem na pierwszym planie. Widok iście epicki i niepodrabialny.






4. MECZET BANIA BASZI DŻAMIJA

Meczet Bania Baszi Dżamija mieszczący się przy bardzo ruchliwej ulicy, pomiędzy Halą Targową a Muzeum Historii Regionalnej, to obecnie jedyny działający meczet w Sofii. Natomiast kiedy Bułgaria wyzwoliła się spod panowania Imperium Osmańskiego, w mieście istniały aż... 32 meczety! Zalicza się on do jednych z najstarszych świątyń islamskich w Europie. Został wzniesiony w 1576 roku przez twórcę stambulskiego Błękitnego Meczetu - Mimara Sinana, nadwornego architekta sułtana Sulejmana Wspaniałego. Co ciekawe, jest to jedyna bułgarska budowla posiadająca kopuły, która została wzniesiona na planie kwadratu. Meczet można zwiedzać bez najmniejszych trudności, oczywiście pomijając godziny przeznaczone na modlitwę. Należy jednakże pamiętać o zdjęciu obuwia, a kobiety o zasłonięciu włosów.






5. SYNAGOGA

Kolejny dowód na wielokulturowość Sofii to działająca po dziś dzień synagoga. Co więcej, stoi ona w zasadzie naprzeciw meczetu - obie świątynie oddziela jedynie Hala Targowa. Sofijska synagoga jest największą na Bałkanach i drugą co do wielkości synagogą sefardyjską w całej Europie. Jej budowa rozpoczęła się w 1903 roku, za sprawą austriackiego architekta Friedricha Grünangera, który wzorował się na synagodze z rodzinnego Wiednia. Swoje monumentalne dzieło ukończył po 6 latach. Wnętrze raczej nie ocieka złotem i kosztownościami, jak w przypadku niektórych ośrodków judaizmu, ale jest wykończone gustownie i ze smakiem. Swoistą ciekawostką jest jednak niewątpliwie gigantyczny, bowiem ważący ponad 2 tony, żyrandol - największy w Bułgarii i w całej Europie! By dostać się do synagogi najpierw należy zadzwonić do drzwi i podać powód wizyty. Następnie trzeba poddać się rewizji i przejść przez bramkę bezpieczeństwa. Dokładnie zostanie też sprawdzona zawartość Waszych toreb czy plecaków. Dopiero po spełnieniu wszystkich tych procedur zostaniecie wpuszczeni na teren świątyni. Wstęp: 10 BGN - bilet normalny.





6. RUINY STAROŻYTNEGO MIASTA SERDIKA

Może nie jest to Rzym ani Ateny, ale Sofia słynie ze stanowisk archeologicznych. Najstarsze z nich pochodzą z około III wieku p.n.e.. Na terenie dzisiejszej bułgarskiej stolicy istniało bowiem prężnie działające i bardzo dobrze rozwinięte miasto. Założyli je Rzymianie i nazwali Ulpia Serdika. Serdika była średniej wielkości, ale zasłynęła jako przykład wspaniałej koncepcji planowania urbanistycznego i architektury z obfitą bazą rozrywkową i kulturalną. Dość powiedzieć, że tamtejszy amfiteatr był użytkowany przez ponad 100 lat, a sama budowla należała do największych tego typu obiektów w całym Cesarstwie Rzymskim. Miasto zostało zniszczone przez Hunów w 447 roku, ale szybko odbudował je cesarz Justynian, który przemianował je na Triaditsa. Pozostawało ono pod panowaniem bizantyjskim aż do 809 roku. Dzisiejsze stanowiska archeologiczne rozsiane są w kilku miejscach w ścisłym centrum Sofii. Można je zwiedzać chociażby tuż przy stacji metra Serdika, wokół Cerkwi św. Jerzego, jak również pod Placem Niepodległości. 
 



Przemierzając ruiny Serdiki, nie da się nie zauważyć maleńkiej Cerkwi św. Petki Samardżijskiej. Ten kamienny budynek bez okien i dzwonnicy powstał na przełomie XIV i XV wieku. W jej wnętrzu prawdopodobnie pochowany został wybitny bułgarski bojownik i poeta Wasił Lewski. Cerkiew ponoć można zwiedzać, aczkolwiek przechodziliśmy tamtędy kilkukrotnie i za każdym razem drzwi do środka były szczelnie zamknięte.   




7. POMNIK SWETA SOFIA

Wszystkiemu, co dzieje się w mieście bacznie przygląda się z wysokości smukła pozłacana piękność - Sweta Sofia. Wykonany w 2000 roku przez rzeźbiarza Georgi Chapkanowa posąg, zastąpił stojący w tym miejscu do 1991 roku pomnik... Lenina. Sweta Sofia powstała z brązu oraz miedzi i liczy sobie 24 metry wysokości. W prawej dłoni dzierży wieniec laurowy - symbol chwały, z kolei na jej lewym przedramieniu dumnie usadowił się symbol mądrości - sowa. Głowę natomiast zdobi złota korona w kształcie chroniących Serdikę murów miejskich z bramami oraz basztami. Co ciekawe, postać ta nie ma oczu, co nadaje jej wygląd starożytnej, złotej maski. Inną ciekawostką jest fakt, iż monument wzniesiono zaledwie w... dwa dni! 




8. CERKIEW ŚW. JERZEGO

Kto by pomyślał, że na dziedzińcu tak reprezentacyjnego gmachu jakim jest niewątpliwie Pałac Prezydencki może znajdować się takie cudeńko. Malutka Cerkiew św. Jerzego jest najstarszą sofijską świątynią! Wczesnochrześcijańska rotunda z czerwonej cegły została wzniesiona przez Rzymian w IV wieku. Warto zajrzeć do środka, gdyż skrywa ona odrestaurowane freski, ukazujące zmienne koleje losów tego miejsca. W XVI stuleciu świątynię przemianowano na... meczet, a chrześcijańskie malowidła ustąpiły miejsca islamskim motywom roślinnym, które z kolei usunięto po odzyskaniu przez Bułgarię niepodległości. Dookoła rotundy zachowały się pozostałości antycznej osady - kamienna ulica, fundamenty domostw, fragmenty kolumn oraz schody. Maleńką świątynię łatwo jest przeoczyć, ale jeśli wiecie czego szukać, to na pewno traficie doń bezproblemowo. 




9. OGRÓD MIEJSKI Z TEATREM NARODOWYM

Lepszej lokalizacji na Teatr Narodowy Sofia chyba nie mogła sobie wymarzyć. Neoklasyczny gmach imienia Iwana Wazowa postawiono w najstarszym publicznym parku w całej Bułgarii. Potocznie nazywany ogrodem miejskim teren istnieje już od 1872 roku! To nie tylko popularna przestrzeń na spacery czy wypoczynek, ale również ulubione miejsce amatorów szachów, których regularnie można tu spotkać. Zresztą ludzie grają tu nie tylko w szachy, ale też i w inne gry, bowiem stolików do tego typu rozrywki jest tu bez liku. Wróćmy jednak jeszcze na moment do teatru. Jego otwarcie miało miejsce w 1907 roku. Od tego czasu wielokrotnie ulegał on pożarom i zniszczeniom, a także był sukcesywnie rekonstruowany i odnawiany. Znajdują się w nim aż 3 sale, które łącznie mogą pomieścić nawet tysiąc osób.





10. CERKIEW MĄDROŚCI BOŻEJ

Stoi praktycznie tuż przed Soborem św. Aleksandra Newskiego, ale co mniej uważni mogą jej w ogóle nie zauważyć. Zdobień tu brak, króluje skromność i jednolite kolory. Tymczasem Cerkiew Mądrości Bożej to jedna z najważniejszych, jeśli nawet nie najważniejsza świątynia prawosławna w mieście. To właśnie ona dała nazwę bułgarskiej stolicy, gdyż Sofia oznacza boską mądrość. Pierwsza świątynia stanęła jeszcze w czasach bizantyjskich, była ona wielokrotnie niszczona przez najeźdźców i trzęsienia ziemi. Podczas panowania tureckiego została zamieniona na meczet, do którego dobudowano nawet minaret. Finalnie w latach 30-tych XX wieku podjęto się jej odbudowy i oddano do użytku po święceniach wykonanych w roku 1935. I choć oryginalny projekt cerkwi nie zachował się w całości, to historia zatoczyła koło i po ponad 1600 latach znów jest ona jednym z najważniejszych zabytków miasta.




11. MASYW WITOSZA, SCHRONISKO ALEKO HUT

To właśnie Masyw Witosza dumnie pyszni się na południowych krańcach Sofii i jest widoczny praktycznie z każdego miejsca w mieście. Widok naprawdę jest iście imponujący. Jego najwyższym szczytem jest Czarny Wierch liczący sobie 2290 metrów n.p.m., co czyni go czwartym co do wysokości wzniesieniem w Bułgarii. Na jego wierzchołku mieści się stacja meteorologiczna. Cały masyw ma kształt ogromnej kopuły i rozciąga się na 19 kilometrach długości oraz 17 szerokości. Jednym z najbardziej popularnych miejsc Witoszy, skąd startuje też większość górskich szlaków, jest położone na wysokości 1840 metrów n.p.m. schronisko Aleko, do którego można bez trudu dojechać asfaltową, górską szosą. Powyżej schroniska działa ośrodek narciarski - Vitosha Ski, posiadający 2 wyciągi krzesełkowe i 9 orczykowych. Łącznie jest tu 15 tras zjazdowych. Bliskość Witoszy od centrum Sofii sprawia, że Bułgarzy bardzo chętnie wykorzystują wolne dni na aktywność narciarską czy górską. Nasz plan również zakładał przejście jednego ze szlaków, jednakże warunki jakie zastaliśmy na górze sprawiły, że musieliśmy odpuścić przechadzkę, a zamiast niej wybraliśmy... zabawy na śniegu! Kilka dni wcześniej miały tu bowiem miejsce obfite opady, które momentalnie "zabieliły" większość stoków masywu. Tylko spójrzcie jaką zimę spotkaliśmy w słonecznej zazwyczaj Bułgarii ;) 
 




Opuszczając zbocza Masywu Witosza i kierując się z powrotem do centrum Sofii warto choćby na moment zatrzymać się jeszcze w jednym miejscu. To cichy, nieco schowany i mieszczący się na uboczu Monastyr Dragalewski. Ten prawosławny, żeński klasztor powstał najprawdopodobniej w 1345 roku, a inicjatorem jego budowy był sam car Iwan Aleksander. Po najeździe Imperium Osmańskiego popadł on jednak w ruinę, i kto wie jakie byłyby jego losy gdyby nie pewien sofijski fundator - Radosław Mawyr, który sfinansował odbudowę świątyni. Oficjalnie klasztor reaktywowano po odzyskaniu przez Bułgarię niepodległości. 






12. CERKIEW BOJAŃSKA

Chyba żadna z odwiedzonych sofijskich świątyń nie zrobiła na nas tak dużego wrażenia jak właśnie niepozorna Cerkiew Bojańska. Niepozorna, ale tylko z zewnątrz. Po przekroczeniu progu wnętrza dzieje się prawdziwy rollercoaster do czasów wczesnego średniowiecza. Ale po kolei. Położona poza centrum miasta Cerkiew, bliżej stąd zdecydowanie do Masywu Witoszy niż do chociażby Narodowego Pałacu Kultury, powstała na przełomie X i XI stulecia. Do naszych czasów została trzykrotnie przebudowana. Świątynia słynie z perfekcyjnie zachowanych fresków. To właśnie one zaliczane są do najcenniejszych dzieł i zabytków bałkańskiej sztuki malarskiej. Najstarsze z nich datuje się na połowę XIII wieku! Późniejsze z kolei pochodzą z XV i XVII stulecia. Wewnątrz rzecz jasna nie wolno robić zdjęć, dlatego niestety nie możemy Wam pokazać tego, co zobaczyliśmy. Co więcej, w środku cerkwi można przebywać ledwie 10 minut! Pilnują tego, bardzo skrupulatnie, Panie opiekujące się tym miejscem. Trzeba nadmienić - bardzo miłe Panie, odpowiadające w zasadzie na każde zadane pytanie. Co istotne, Cerkiew Bojańska jest wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO - znajduje się na niej od 1979 roku. Wstęp: 12 BGN - bilet normalny




13. NARODOWY PAŁAC KULTURY 

Podobieństw do postsowieckich budowli podobnego typu trudno się tu doszukiwać. Sofijski Pałac Kultury jest zgoła odmienną bryłą, co jednak nie oznacza od razu, że grzeszyć będzie urodą. Niejako "ratuje" go otoczenie, gdyż budynek położony jest w przyjemnym parku wśród fontann, z imponującym widokiem na Masyw Witoszy w tle. A teraz ciekawostka - Narodowy Pałac Kultury w Sofii to największy wielofunkcyjny kompleks wystawienniczo-kongresowy w Europie Południowo-Wschodniej. Został otwarty w 1981 roku z inicjatywy Ludmiły Todorowej Żiwkowej - córki komunistycznego przywódcy byłej Ludowej Republiki Bułgarii. Od tego czasu jest najbardziej popularnym miejscem organizacji różnego typu wydarzeń. Odbywają się tutaj międzynarodowe kongresy, oficjalne spotkania, konferencje i sympozja, wystawy, festiwale oraz koncerty. Wśród największych gwiazd występujących na tamtejszej scenie byli między innymi José Carreras, Mark Knopfler, Gary Moore, Anastacia, Steve Vai, Sting czy Joe Cocker. I na koniec jeszcze garść cyferek. Sofijski Narodowy Pałac Kultury to 123 000 metrów kwadratowych powierzchni, 8 pięter, 4 panoramiczne tarasy i 3 podziemne poziomy. Oprócz 13 sal o różnej pojemności, znajduje się tu też 6000 metrów kwadratowych powierzchni wystawienniczej, liczne pawilony oraz stoiska.



14. PARK DZWONÓW (KAMBANITE PARK)

To w żadnym wypadku nie jest atrakcja z pierwszych stron przewodników. Turyści raczej tu nie zaglądają, ale miejscowych można spotkać co niemiara. Leżący w południowej części miasta, w zasadzie u podnóża Masywu Witosza, Park Dzwonów to charakterystyczny pomnik, powstały w 1979 roku z okazji Międzynarodowego Roku Dziecka. Jego centralną część stanowią 4 pylony (wieże) - symbolizujące cztery strony świata, na których zawieszono siedem dzwonów - odniesienie do 7 kontynentów. Jednakże najciekawsze jest poniżej. W owym 1979 roku w Sofii odbył się wielki festiwal plastyczny dla dzieci z całego świata, pod patronatem UNESCO i postanowiono umieścić tu dzwony ze wszystkich państw, z których dzieci brały w nim udział. Znajdziemy tu perełki z Laosu, Seszeli, Nepalu, Tajwanu, San Marino czy Brunei. Jest i Polska. Łącznie około 130 eksponatów. Największy i najcięższy należy rzecz jasna do gospodarza - Bułgarii. I co najlepsze - praktycznie w każdy z dzwonów można uderzać. A wierzcie nam, ich dźwięki są naprawdę najprzeróżniejsze. Zapiszcie tę atrakcję koniecznie, my z takowym pomnikiem-parkiem spotkaliśmy się pierwszy raz w życiu. 







15. MUZEIKO 

Na koniec jedyna w naszym zestawieniu propozycja muzealna, ale naszym zdaniem szczególnie zasługująca na uwagę. Muzeiko jest największym w Europie Wschodniej naukowym centrum dla dzieci. Oferuje ponad 130 interaktywnych gier i warsztatów na powierzchni około 2000 metrów kwadratowych. Podzielone zostało na 3 strefy: "Przeszłość", "Teraźniejszość" oraz "Przyszłość". Cała zawartość muzeum została zaprojektowana tak, aby inspirować dzieci do nauki, odkrywania i zgłębiania nauk ścisłych poprzez zabawę, ale również poprzez samodzielne myślenie. Mały spoiler - czym dzieciaki mogą się zająć. Można przykładowo stworzyć własną prognozę pogody, można sadzić interaktywne warzywa i zostać poddanym skrupulatnej ocenie konsumentów, można polecieć w kosmos, można spojrzeć na świat oczami muchy czy ryby, można zabawić się w archeologa czy nawet pobawić się mikroskopem i wielokrotnie powiększyć najmniejsze przedmioty. Nuda Wam nie grozi! Wstęp: 12 BGN od osoby i co istotne - dostajecie opaskę i możecie bez problemu opuścić budynek, a następnie wrócić tego samego dnia na tym samym bilecie! 
 






MAPA ATRAKCJI:
 
Sofia jest dużym miastem. Liczy sobie ponad milion mieszkańców. Jest jednak stolicą bardzo dobrze skomunikowaną. Jeśli zamierzacie zwiedzać tylko i wyłącznie samą Sofię, to niech Wam nie przyjdzie do głowy poruszać się po niej autem. Korki zarówno rano, jak i po południu są astronomiczne, mimo iż niektóre arterie mają nawet po 3 pasy ruchu. Wybierzcie metro! 4 linie, ponad 50 kilometrów torów i aż 47 stacji. Łatwo, szybko i co najważniejsze bardzo tanio dojedziecie w zasadzie w każde interesujące Was miejsce. Metro dojeżdża nawet na lotnisko. Po samym centrum najwygodniej jednak poruszać się pieszo. Najważniejsze zabytki są praktycznie obok siebie, a nawet najdalsze atrakcje dzielić może około 25 minutowy spacer. By ułatwić Wam planowanie wyjazdu, tradycyjnie przygotowaliśmy mapkę z zaznaczonymi wszystkimi opisanymi przez nas powyżej atrakcjami. Korzystajcie i zwiedzajcie :)


To było nasze drugie zetknięcie z Bułgarią. Za pierwszym razem postawiliśmy na zwiedzanie tamtejszego wybrzeża. Przejechaliśmy około pół tysiąca kilometrów wzdłuż Morza Czarnego, docierając aż do granicy z Turcją. Teraz, oprócz Sofii, skupiliśmy się na zachodniej części Bułgarii. Byliśmy w stolicy winiarstwa - Melniku, odwiedziliśmy malownicze górskie monastyry, a także jedno z najstarszych miast w Europie - Płowdiw. A co najciekawsze, w naszych notatnikach jest jeszcze kilka stron na temat Bułgarii ;) 
 
Do zobaczenia!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

EDYNBURG - CO ZOBACZYĆ - TOP 15

SARDYNIA - CO ZOBACZYĆ - TOP 10 ATRAKCJI NA POŁUDNIU WYSPY

JEZIORO COMO - VARENNA, BELLAGIO, LECCO

ŚLADAMI HARREGO POTTERA PO EDYNBURGU

WIELKOPOLSKIE WĘDRÓWKI: TOP 10 ZAMKÓW I PAŁACÓW WIELKOPOLSKI

BRUGIA - CO ZOBACZYĆ - TOP 10

TOP 5 PLAŻ NA POŁUDNIU SARDYNII

BENALMÁDENA I MIJAS - BIAŁE MIASTECZKA ANDALUZJI

Z DUBLINA NA KLIFY - PÓŁWYSEP HOWTH

MALAGA - TOP 10 - CO ZOBACZYĆ