PARK NARODOWY KILLARNEY - CO ZOBACZYĆ

Oto kolejne z miejsc, jakie na naszej podróżniczej mapie prosiło się o zaznaczenie pinezką jako odwiedzone! Mowa o Killarney National Park, czyli jednym z sześciu Parków Narodowych w Irlandii. To o nim jest dzisiejszy post. Zabierzemy Was do opuszczonego opactwa franciszkańskiego, pokażemy uroczy wodospad, a także wspólnie udamy się na jeden z najpiękniejszych punktów widokowych, jaki ukazał się naszym oczom. A to wszystko w ramach jednodniowej wycieczki! Będzie się działo! Zapraszamy :)

Na początek garść informacji praktycznych. Park Narodowy Killarney położony jest w południowo-zachodniej części Irlandii, w sąsiedztwie miasta Killarney. Utworzono go w 1932 roku, natomiast w 1981 wpisano na listę rezerwatów biosfery UNESCO. Jego powierzchnia wynosi około 10 tysięcy hektarów. Warto jeszcze wspomnieć, że na jego terenie znajdują się aż trzy spore jeziora: Lough Muckross (najgłębsze jezioro w Irlandii o głębokości dochodzącej nawet do 75 metrów), Lough Leane oraz Upper Lake. A teraz czas na 6 atrakcji, jakie rekomendujemy do odwiedzenia w Parku Narodowym.


1. GAP OF DUNLOE

Zaczynamy od, naszym zdaniem top of the top jeśli chodzi o Killarney National Park, czyli od Gap of Dunloe. Jest to dość wąska, górska przełęcz, oddzielająca od siebie dwa pasma gór: MacGillycuddy’s Reeks oraz Purple Mountain Group. To bardzo bardzo popularne miejsce, dlatego też warto pojawić się tutaj z samego rana, aby uniknąć większej ilości turystów. Jednak nie ma się co dziwić popularności tej atrakcji, widoki oraz klimat zapierają dech - podobne krajobrazy widzieliśmy tylko na Islandii, co najdoskonalej odzwierciedla majestat przełęczy. Co ciekawe, Gap of Dunloe jest również mekką dla wszystkich wspinaczy. Stąd bowiem rozpoczyna się wiele szlaków, w tym także ten zaliczany do Korony Europy - na najwyższy szczyt Irlandii, mierzący 1039 metrów n.p.m. - Carrantuohill. My zdecydowaliśmy się jednak na zdecydowanie krótszy trekking. Spod parkingu "Gap of Dunloe" ruszyliśmy w około 30-minutową trasę pieszą pod "Wishing Bridge". To kamienny most, pod którym przepływa rzeka Loe. Według wierzeń, życzenia pomyślane czy wypowiedziane na tym moście staną się rzeczywistością... Czy to prawda? Tego nie wiemy, ale wiemy za to, że to co zobaczyliśmy podczas spaceru było dokładnie tym po co tu przyjechaliśmy. Z każdym kolejnym zakrętem przełęcz odsłaniała nam inny krajobraz, surowy, majestatyczny. Szczerze - można by tutaj spędzić cały dzień, patrzeć przed siebie i o niczym innym nie myśleć. Niech to będzie najlepsza rekomendacja.







2. ROSS CASTLE

Irlandzki Park Narodowy bez zamku? Nie, to nie ma prawa się wydarzyć... Jeśli jeszcze dołożymy do tego brzeg jeziora, góry w tle, to mamy prawdziwy irlandzki pejzaż. I znów naj... Ross Castle to bowiem jeden z najsłynniejszych zamków w całym kraju. Zbudowany został przez rodzinę O’Donoghue prawdopodobnie w 1420 roku. Jego strategiczne położenie przez długi czas pozwalało odpierać ataki wroga, i co ciekawe, Ross był ostatnią twierdzą jaką władali Irlandczycy aż do zdobycia go w 1653 roku przez wojska Olivera Cromwell'a  - wodza XVII-wiecznej brytyjskiej wojny domowej. W kolejnych wiekach zamek często zmieniał właścicieli, by wreszcie wrócić w ręce państwa irlandzkiego pod koniec lat 70-tych ubiegłego stulecia. Na wprost twierdzy ustawiono 2 ławeczki, jest także romantyczny mostek i to właśnie stąd można podziwiać go w całej okazałości, i to stąd jest on najczęściej fotografowany. Patrząc na zdjęcia, nie ma się co temu dziwić. Wstęp: 5,00€ - bilet normalny, dzieci - wejście bezpłatne.
 







3. MUCKROSS ABBEY

Po "walorach naturalnych" parku, największe wrażenie zrobiło na nas właśnie opuszczone opactwo franciszkańskie. Założono je w 1448 roku, ale już 200 lat później zostało spalone przez wojska, nie może być inaczej - wspomnianego już powyżej, Olivera Cromwell'a. Już z daleka bryła klasztoru zachwyca, a kiedy podejdzie się bliżej to wrażenie potęguje się jeszcze bardziej. Budynek zachowany jest w bardzo dobrym stanie, a spacerować wśród murów można dosłownie bez końca. Można odkrywać tajemnicze krużganki z olbrzymim drzewem, które wyrosło pośrodku, można po kamiennych schodach udać się na wieżę, można też z własną latarką zaglądać w ciemne, bez dostępu do światła dziennego, zakamarki poszczególnych sal i komnat. Ciekawe kto odważny zapuszcza się tutaj nocą...






4. MUCKROSS HOUSE

Choć na tajemnice, jak w przypadku Muckross Abbey, raczej nie ma tu co liczyć, to i tak wizyta z pewnością okraszona będzie przeuroczymi widokami. Bo taki właśnie jest Muckross House - uroczy. Ten sporych rozmiarów pałac, wybudowany w stylu wiktoriańskim i posiadający aż 65 pokoi, stoi u wybrzeży jezior Muckross i Lough Leane od 1843 roku. Przez prawie 100 lat "podróżował" prywatnie z rąk do rąk, by ostatecznie przed I wojną światową stać się własnością narodu irlandzkiego. Dla zwiedzających otwarto go nieco później, w latach 60-tych ubiegłego stulecia. Elegancki budynek otoczony jest ogromnymi ogrodami, które zwiedzać można całkowicie darmowo od świtu do zmierzchu. Od kwietnia do lipca kwitną tu imponujące rododendrony, są też i drzewa specjalnie sprowadzane z innych krajów. W niedalekiej odległości znajduje się również farma, przedstawiająca życie i codzienną pracę irlandzkich gospodarzy z początku ubiegłego stulecia. Wstęp do Muckross House kosztuje 9,00€, tyle samo trzeba zapłacić za wizytę na farmie. Można jednak kupić bilet łączony do obu tych atrakcji w cenie 16,00.





5. TORC WATERFALL

Położony u podnóża góry Torc wodospad, o tej samej nazwie, jest jedną z głównych i najchętniej odwiedzanych atrakcji w całym Parku Narodowym. Od razu należy zaznaczyć, że owszem jest to ładna kaskada, ale na pewno nie jest spektakularna (choć pod tym względem trudno nas zachwycić po wizycie na Islandii...). O łatwej dostępności tego miejsca z pewnością świadczyć może ilość odwiedzających je turystów. Z parkingu idzie się pod wodospad, i to naprawdę wolnym krokiem, mniej więcej 5 minut. Torc liczy sobie około 20 metrów wysokości i jest zasilany przez wody rzeki Owengarriff. Uroku temu miejscu dodaje interesujący krajobraz, wodospad bowiem położony jest w gęstym lesie i nie zdziwiłoby chyba nikogo, gdyby nagle gdzieś w gąszczu pojawił się dinozaur... Tak, to nie żart, trochę jest tutaj "jurajsko". 





6. LADIES VIEW

Zaczęliśmy od bardzo wysokiego C i w podobnym klimacie zakończymy ten post. Oto jeden z najbardziej fantastycznych widoków, jakie mogą się ukazać Waszym oczom. Dość powiedzieć, że to miejsce notowane jest w czołówce najczęściej fotografowanych krajobrazów w całej Irlandii! Ladies View to po prostu, ale przede wszystkim "aż," punkt widokowy. Znajduje się na słynnej drodze Ring of Kerry, około 20 kilometrów na zachód od miasta Killarney. Ciekawa jest historia jego nazwy - otóż wywodzi się ona z czasów Królowej Victorii, która odwiedziła to miejsce w 1861 roku. Widok, jaki ujrzała zarówno Królowa, jak i pozostałe damy dworu, zachwycił je tak bardzo, że postanowiły punkt widokowy uczcić właśnie taką "kobiecą" nazwą. Cóż, nie ma się co dziwić - my też byliśmy w niemałym szoku parkując auto i mając przed sobą to, co możecie właśnie ujrzeć na zdjęciach.





MAPA ATRAKCJI:
 
Tradycyjnie, aby jak najbardziej ułatwić Wam organizację, jak zawsze zostawiamy mapkę z zaznaczonymi na niej wszystkimi opisanymi przez nas atrakcjami. Korzystajcie do woli :)


Parki Narodowe to nasz "konik" już od jakiegoś czasu. Co prawda nie udało nam się jeszcze uzbierać całej polskiej kolekcji, ale powoli, powoli gromadzimy te skarby natury. Co więcej, podczas naszych podróży, jeśli mamy tylko okazję, to zawsze wybieramy się do Parku Narodowego, by poznać walory zwiedzanego przez nas miejsca i odkryć coś zupełnie nowego. Killarney National Park był na naszej liście już od jakiegoś czasu i teraz z pełną odpowiedzialnością możemy go polecać dalej oraz promować. Warto, warto i jeszcze raz warto :)

Do zobaczenia!

Komentarze

  1. Wygląda na to, że tam jest pięknie 😍 A gdzie mieliście bazę wypadową?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest przepięknie, nawet zdjęcia czy nagrania tego nie oddadzą :) a jeśli chodzi o bazę wypadową to zdecydowaliśmy się na małe miasteczko - Abbeyfeale - mniej więcej 50 minut jazdy od Parku Narodowego :) Pozdrawiamy!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

EDYNBURG - CO ZOBACZYĆ - TOP 15

SARDYNIA - CO ZOBACZYĆ - TOP 10 ATRAKCJI NA POŁUDNIU WYSPY

WIELKOPOLSKIE WĘDRÓWKI: TOP 10 ZAMKÓW I PAŁACÓW WIELKOPOLSKI

ŚLADAMI HARREGO POTTERA PO EDYNBURGU

Z DUBLINA NA KLIFY - PÓŁWYSEP HOWTH

JEZIORO COMO - VARENNA, BELLAGIO, LECCO

TOP 5 PLAŻ NA POŁUDNIU SARDYNII

ŠTRBSKÉ PLESO I WYCIECZKI PO OKOLICY

TOP 5 MIEJSC, KTÓRE TRZEBA ZOBACZYĆ NA KORFU

CYPR: GÓRY TROODOS - CO ZOBACZYĆ