ATENY - CO ZOBACZYĆ - TOP 15

Ateny. Stolica, którą planowaliśmy odwiedzić już od dawna, ale wciąż przekładaliśmy naszą wizytę w tym mieście. Teraz, patrząc już z perspektywy czasu, możemy powiedzieć, że szkoda, że trafiliśmy tu tak późno. Stolica Grecji zrobiła na nas spore wrażenie pod kątem poczucia ducha sprzed wieków. To niezwykłe móc przechadzać się tymi samymi ulicami, co wszyscy wielcy czasów starożytnych. Z pewnością nie będzie na wyrost stwierdzenie, że czuć tu jakąś magię w powietrzu. Finalnie stwierdziliśmy, że Ateny są też dla nas pewną mieszanką Bałkanów i Bliskiego Wschodu. Z jednej strony szyk i elegancja, a z drugiej sporo ulicznego rozgardiaszu i chaosu. My czuliśmy się jednak w tym "kociołku" jak ryby w wodzie. By poznać bliżej Ateny po prostu trzeba tu przyjechać, a pomocą w zwiedzaniu miasta niech będzie dzisiejszy post. Przed Wami TOP 15 greckiej stolicy. Zapraszamy :)   

1. AKROPOL

Mówisz Ateny, myślisz Akropol. To niewątpliwie najsłynniejsze miejsce w stolicy Grecji i jeden z najważniejszych zabytków całego świata. "Akropolis" to po grecku nic innego jak "górne miasto". I rzeczywiście - wzgórze to zdaje się jak gdyby wyrastać z wnętrza ateńskiego centrum - dokładnie na poziom 156 metrów n.p.m.. Liczy sobie 300 metrów długości i 175 szerokości. Natomiast początki jego zasiedlania sięgają roku 3500 p.n.e.!!! Do najważniejszych zabytków Akropolu należą: Partenon, Erechtejon, Propyleje, Świątynia Ateny Nike, Teatr Dionizosa oraz Odeon Heroda Attyka. Po więcej informacji, historii, zdjęć oraz opisów odsyłamy Was do naszego osobnego posta, w którym krok po kroku opisaliśmy zwiedzanie Akropolu. Znajdziecie go tutaj.

 

2. WZGÓRZE AREOPAG

Kiedy już zejdziecie z Akropolu, zdacie sobie sprawę, że teraz najlepiej byłoby na niego popatrzeć z dobrego miejsca. I tu z pomocą przychodzi niewielkie wzgórze - Areopag, znajdujące się dosłownie na wprost głównego akropolskiego wejścia. Kilka schodów, kilka szusów po (uwaga!) wyjątkowo śliskich kamieniach i już macie panoramę Aten jak na dłoni. A dodatkowo wspomniany widok na Akropol i imponujące Propyleje na pierwszym planie. Areopag, a mówiąc ściślej Wzgórze Aresa, liczy sobie 115 metrów n.p.m. i dzisiaj nie posiada żadnych zabudowań. Jednakże kiedyś znajdował się tutaj jeden z najważniejszych ośrodków miasta - siedziba Rady Najwyższej. Według mitologii, to tutaj odbył się sąd bogów nad Aresem, niesłusznie oskarżonym o zabójstwo syna Posejdona. Z kolei w 49 roku w tym miejscu do najwyższych urzędników przemawiał święty Paweł Apostoł, a wydarzenie to zapisano w Dziejach Apostolskich, co potwierdza stosowna tablica umieszczona na wzgórzu. Dzisiaj to jednak przede wszystkim bardzo chętnie wybierana lokalizacja na podziwianie zachodów słońca. Gdy słońce znika za horyzontem może być tu tłoczno, jednakże dla każdego miejsce się znajdzie. 

3. PLAKA

Będąc w Atenach nie sposób tu nie trafić. Plaka to wyjątkowo ładna, klimatyczna i kolorowa dzielnica z krętymi uliczkami, znajdująca się po wschodniej stronie Akropolu. Jednak żeby nie było aż tak kolorowo, to trzeba uczciwie napisać, że jest to też wyjątkowo zatłoczone miejsce. Wszystko z uwagi na mnogość knajpek, restauracji i kawiarni, czekających na turystów chętnych wydać każde pieniądze. Do tego sklepiki z pamiątkami, koszulkami, torebkami czy klapkami. Z jednej strony więc z pewnością uda Wam się znaleźć kilka przeuroczych zaułków bez "żywego ducha", a z drugiej niestety możecie utknąć w morzu ludzi.

4. ANAFIOTIKA

Jeśli już traficie do Plaki, to wręcz nie wolno Wam zapomnieć o Anafiotice. Tutaj znajdziecie oddech od "milionów" turystów. Tylko nie zaklinujcie się w mikroskopijnych uliczkach ;) To niewielka enklawa, której przejście może Wam zająć albo 10 minut, albo kilka godzin jeśli usiądziecie sobie na kamiennych schodach i zaczniecie rozkoszować się ciszą, spokojem oraz zapachem okolicznych roślin. Anafiotika zbudowana została przez robotników z egejskiej wyspy Anafi, sprowadzonych do Aten w XIX wieku w celu wybudowania pałacu królewskiego dla Ottona I. Białe ściany, niebieskie drzwi i okna, kolorowe kwiaty oraz śpiące przed gankami i grzejące się na słońcu koty. Taka właśnie jest Anafiotika. Idylliczna "wyspa" pośrodku pełnego zgiełku miasta. "Wyspa", którą trzeba zobaczyć na własne oczy.

5. AGORA ATEŃSKA

Jeśli po zwiedzaniu Akropolu macie jeszcze siły, to ciekawym uzupełnieniem dnia i ugruntowaniem wiedzy historycznej będzie spacer do Agory Ateńskiej - najbardziej znanej na terenie Grecji. W sporej mierze jej teren widoczny jest zza ogrodzenia (można ją bowiem obejść), ale Ci, którzy zakupią wejściówki z pewnością nie będą żałować. Czym była agora? Otóż w czasach starożytnych było to centralne miejsce w mieście, tutaj spotykali się mieszkańcy i tutaj koncentrowało się zazwyczaj życie polityczne, artystyczne oraz kwitł handel. Chyba najbardziej znaną, a z pewnością najbardziej charakterystyczną budowlą ateńskiej agory jest Hefajstejon, czyli świątynia Hefajstosa - boga ognia, złotników oraz kowali. Wybudowano ją w latach 449 - 425 p.n.e. i była ona pierwszym budynkiem sakralnym na terenie Aten, wykonanym w całości z marmuru. Uwaga, uwaga - Hefajstejon to najlepiej zachowana antyczna świątynia w całej Grecji! Innym niezwykle widowiskowym, jeśli można użyć takiego słowa, budynkiem jest Stoa Attalosa. Ten dwupiętrowy obiekt ma aż 116 metrów długości, 20 metrów szerokości i 13 metrów wysokości. Nie da się go nie zauważyć. Stoa została ufundowana w połowie II wieku p.n.e. przez Attalosa II, króla Pergamonu. Stanowiła jego dar dla mieszkańców Aten. Dzisiaj mieści się tu Muzeum Agory, a w 2003 roku odbyła się w jej murach ceremonia podpisania Traktatu o Przystąpieniu do Unii Europejskiej 10 krajów, w tym Polski. Wstęp: 10 € (bilet normalny), 5 € (bilet ulgowy).

6. AGORA RZYMSKA

Ateny posiadają jeszcze jedną agorę - Agorę Rzymską. Zajmuje ona o wiele mniejszy teren niż ateńska i znajduje się tuż obok pozostałości Biblioteki Hadriana. Plac w kształcie prostokąta o wymiarach 82 na 57 metrów ufundowali Gajusz Juliusz Cezar oraz Oktawian August i miał on służyć jako miejsce handlu dla wytwórców oliwy i wina. Rzymska Agora skrywa jedną z najlepiej zachowanych pozostałości starożytnej Grecji. Jest nią Wieża Wiatrów. Skonstruowana przez Andronikosa z Kirros budowla pełniła funkcję wiatrowskazu oraz zegara. Każdy z 8-miu boków liczy sobie prawie 3 metry szerokości i jest poświęcony jednemu z wiatrów. Są to kolejno: Boreasz - wiatr północny, Kaikiasz - północno-wschodni, Apeliotes - wschodni, Euros - południowo-wschodni, Notos - południowy, Lips - południowo-zachodni, Zafir - zachodni oraz Skiron - północno-zachodni. O gustach się nie dyskutuje, ale naszym zdaniem wieża jest po prostu piękna, a w promieniach zachodzącego słońca prezentuje się wręcz epicko! Wstęp: 8 € (bilet normalny), 4 € (bilet ulgowy).

7. BIBLIOTEKA HADRIANA

Wygląda dość niepozornie, aczkolwiek pozory mogą mylić. Biblioteka Hadriana to jeden z najważniejszych ateńskich zabytków. Powstała w 132 roku, rzecz jasna za panowania lubianego w Atenach cesarza Hadriana. Była to ogromna przestronna budowla o wymiarach 122 na 82 metry. Biblioteka mogła poszczycić się gigantyczną wręcz kolekcją woluminów. Badacze orzekli, że ich liczba opiewała na 17 000 książek. Budynek posiadał kilka czytelni, salę dydaktyczną, konferencyjną, jak również portyki na spacery filozoficzne z wewnętrznym prostokątnym dziedzińcem, ogrodem i oczkiem wodnym. Czytanie w takim otoczeniu - sama przyjemność! W późniejszym czasie dziedziniec zamienił się w przestrzeń sakralną - postawiono nań kościół chrześcijański, a następnie kolejną świątynię i bazylikę Matki Bożej Wielkiej. Cały obiekt szybko popadł jednak w ruinę i, w co aż trudno uwierzyć, jest dostępny dla zwiedzających dopiero od 2004 roku! Na teren Biblioteki Hadriana można oczywiście wejść, ale równie doskonałe, jeśli nawet nie lepsze widoki dostępne są sprzed płotu okalającego obszar. Wstęp: 6 € (bilet normalny).

 

8. OGRODY NARODOWE

Z ateńskimi Ogrodami Narodowymi polubiliśmy się bez dwóch zdań. To spora, bo aż 15-hekrazowa, zielona oaza w centrum miasta. Przechadzając się piaszczystymi alejkami co rusz zachwycaliśmy się zielenią i zapachami. Jest tu po prostu pięknie. Ogrody założone zostały w 1837 roku przez królową Amalię, żonę króla Ottona I. Początkowo ich progi przekroczyć mogli jedynie wybrani, ale po 1974 roku, kiedy w Grecji zlikwidowano monarchię, są one dostępne dla wszystkich. I bardzo, bardzo dobrze! Jak w każdych ogrodach, flora jest tu przebogata, ale nie można zapominać o faunie. To bowiem dom przede wszystkim dla papug i żółwi, których jest tu co niemiara. Dzieciaki będą zachwycone - słowo! Warto jeszcze wspomnieć, iż wewnątrz znajdziecie Zappeion - żółtawy budynek przypominający antyczną świątynię. Gmach wybudowano w 1878 roku. Przyległe doń tereny podczas Igrzysk Olimpijskich w 1896 roku sprawowały funkcję wioski olimpijskiej, z kolei w samym Zappeionie zorganizowano konkurencje szermiercze. Wstęp do Ogrodów Narodowych - od świtu do zmierzchu. Bezpłatnie. 

9. STADION PANATENAJSKI

Jeśli zapytacie nas o miejsce, które w Atenach najbardziej nam się podobało, to z pełną odpowiedzialnością odpowiemy, że Stadion Panatenajski. Rozrywka dla dużych i małych, a dodatkowo zdecydowanie kultowa atrakcja, której nie wolno pominąć podczas zwiedzania stolicy Grecji. Pamiętacie jeszcze Igrzyska Olimpijskie, jakie rozegrano w 2004 roku w Atenach? A czy wiecie, że pierwotnie miały się one obyć w setną rocznicę pierwszych nowożytnych Igrzysk? To właśnie w roku 1896 roku rozegrano zawody na Stadionie Panatenajskim! To tu odrodziła się na nowo idea olimpizmu, rywalizacji i współzawodnictwa. Wypełniony po brzegi obiekt mógł pomieścić od 60 do nawet 80 tysięcy widzów i rzeczywiście jest on ogromny. Widać to dokładnie po przekroczeniu jego bram, choć stadion jest dobrze widoczny i zza ogrodzenia. Zachęcamy Was jednak gorąco do kupienia biletów i wejścia na arenę. Pobiegacie po bieżni, urządzicie wspinaczkę na sam szczyt (jest dość sromo!), a nawet staniecie na podium. Na dobrą sprawę można tu spędzić cały dzień! I z pewnością nie będziecie się nudzić. Stadion posiada też niewielkie muzeum olimpijskie, gdzie zobaczycie historyczne plakaty zapowiadające Igrzyska, pochodnie którymi przenoszony był olimpijski ogień, fotografie olimpijczyków, medale czy puchary. I jeszcze ciekawostka historyczna - Stadion Panatenajski wybudowano w miejscu starożytnej areny zmagań z 329 roku p.n.e.! Wstęp: 10 € (bilet normalny), 5 € (bilet ulgowy).

 

10. ZMIANA WARTY

Widzieliśmy w ostatnim czasie zmiany warty w Londynie, a także w Oslo, więc możemy świadomie odnieść się, a nawet pokusić o ocenę podobnego wydarzenia w stolicy Grecji. I tu ciekawostka - chcieliśmy zobaczyć najbardziej uroczystą zmianę z oficjalnym przemarszem (odbywa się ona w niedzielę o godzinie 11:00), jednakże byliśmy świadkami normalnej, która ma miejsce co godzinę. Może Wy będziecie mieć więcej szczęścia. Jeśli chodzi o klimat, to ateńska zmiana warty nie ma sobie równych. Gwardziści ubrani są w strój stylizowany na ubiorze macedońskich górali. Niezwykle uroczysty i oryginalny, bowiem nawiązuje do 400 lat tureckiej niewoli. Ich atrybutem są także specjalnie podkute buty z pomponami. Dzięki temu kroki wartowników są niezwykle charakterystyczne i wręcz trudne do podrobienia. To trzeba zobaczyć!!! Wartę honorową pełnią gwardziści zwani Ewzones, mierzący co najmniej 187 cm wzrostu i posiadający odpowiednie cechy charakteru. Uroczystość zmiany warty odbywa się przed Grobem Nieznanego Żołnierza - pomnikiem wojennym upamiętniającym Greków poległych w walkach o niepodległość kraju. Mieści się on u stóp neoklasycystycznego XIX-wiecznego Pałacu Królewskiego, w którym od 1934 roku znajduje się grecki parlament.

11. WZGÓRZE LYCABETTUS

W naszym zestawieniu nie ma zbyt wielu punktów widokowych, a przecież wzgórz w Atenach nie brakuje. Idealnym więc pomysłem wydaje się być wyprawa na Lycabettus, która nie powinna Wam zająć więcej niż pół dnia. Ze ścisłego centrum to mniej więcej godzina marszu na szczyt. Można też skorzystać z usług kolejki, która wspina się w wydrążonym w skale tunelu (bilet w jedną stronę 8 €, w obie strony 10 € od osoby). Lycabettus to najwyższe wzniesienie w granicach Aten, które liczy sobie 277 metrów n.p.m.. Jego nazwa pochodzi od wilków, które miały zamieszkiwać zbocza góry. Z greckiego można ją przetłumaczyć jako "ten, co chodzi z wilkami". Kiedy już staniecie na tarasie widokowym będziecie mieć całe Ateny u swoich stóp. Widok jest nieziemski !!! Kapitalnie prezentuje się stąd Akropol, który zdaje się jakby wyrastać z miasta i przewyższać je kilkukrotnie. Co więcej, zobaczyć stąd można Pireus, Morze Egejskie i Zatokę Sarońską oraz góry Peloponezu. Na szczycie Lycabettus znajduje się również niewielka kapliczka św. Jerzego, pochodząca z XIX wieku, a także restauracja oraz kawiarnia. Obok wcześniej opisanego przez nas Areopagu, jest to jedna z najchętniej odwiedzanych miejscówek na zachód słońca.

12. ŚWIĄTYNIA ZEUSA OLIMPIJSKIEGO

Jeśli nie chcecie, nie musicie wchodzić na teren świątyni. Jednak choć zza ogrodzenia warto jest jej się przyjrzeć. A konkretnie temu, co z niej pozostało. Aż trudno pojąć, iż kilka pojedynczych kolumn należy do największej świątyni starożytnej Grecji!!! Jej budowa trwała 600 lat i rozpoczęła się w VI wieku p.n.e.. Natomiast dzieła dokończył cesarz Hadrian. Była długa na 107 i szeroka na 41 metrów. Liczyła sobie aż 104 kolumny i to wewnątrz niej znajdowała się kopia posągu Zeusa, zaliczanego do ośmiu cudów świata. Świątynia długo nie cieszyła oczu mieszkańców. Ledwie 100 lat po zakończeniu budowy znacząco ucierpiała podczas najazdu Gotów. Do dnia dzisiejszego przetrwało zaledwie 13 kolumn, czternasta leży na ziemi przewrócona podczas huraganu, który nawiedził Ateny w połowie XIX stulecia. Z bliska tego nie widać, ale kiedy spojrzy się na pozostałości świątyni z oddali dopiero wówczas można ocenić z jak gigantycznych rozmiarów budowlą mamy do czynienia. Wstęp: 8 € (bilet normalny), 4 € (bilet ulgowy). 

13. ŁUK HADRIANA

Paryż ma swój Łuk Triumfalny na placu Charles-de-Gaulle, Rzym aż kilka podobnych konstrukcji, a zatem Ateny nie mogły być gorsze. Stolica Grecji może poszczycić się Łukiem Hadriana, będącym hołdem mieszkańców dla zasług tego wybitego cesarza - zakochanego w Grecji. To właśnie za jego rządów w Atenach powstała biblioteka, akwedukt, kilka świątyń, oraz ukończono świątynię Zeusa Olimpijskiego. Łuk Hadriana niejako oddziela starą część miasta od nowej i co warte podkreślenia - jest jednym z nielicznych zabytków starożytnych Aten, który przetrwał do czasów obecnych w stanie praktycznie nienaruszonym! Pięknie prezentuje się na tle zachodzącego słońca, a także pozwala w cudowny sposób uchwycić odległą panoramę Akropolu. Łuk jest jedną z darmowych atrakcji Aten, stoi tuż obok świątyni Zeusa Olimpijskiego oraz przy ruchliwej arterii Leof. Vasilisis Amalias.

  

14. MONASTIRAKI

Jeśli szukacie przyjemnej kafejki z widokiem na Akropol na pierwszym planie lub macie ochotę zaopatrzyć się w świeże owoce i skonsumować je na śniadanie, wybierzcie się na plac Monastiraki. Od razu uprzedzamy, to nie jest miejsce ociekające blaskiem, ale jest szalenie klimatyczne i po prostu warte swojej uwagi. Nasze skojarzenia od razu pomknęły w kierunku Sarajewa i Baščaršiji. Nazwa placu pochodzi od dawnego Wielkiego Klasztoru, z którego zachowała się jedynie cerkiew Agia Pantanassa. Centralne miejsce na Monastiraki zajmuje natomiast Muzeum Greckiej Sztuki Ludowej urządzone w XVIII-wiecznym meczecie Tsisdarakis. Jest tu głośno, gra muzyka, wieczorem da się wyczuć specyficzne "zielone" zapachy, ale bez wątpienia dla samego klimatu i widoku na Akropol nie można przegapić tego miejsca. I co najważniejsze - jest bezpiecznie!

15. PLAŻE 

Na koniec trochę relaksu. Nie tylko bowiem greckie wyspy słyną z plaż. Ateny również mają się czym poszczycić jeśli chodzi o tę tematykę. I co ważne - znajdują się one dosłownie o pół godziny jazdy tramwajem ze ścisłego centrum. Wystarczy kupić bilet (1,20 €) i wsiąść w tramwaj nr 6 jadący z placu Syntagma. Pół godziny i jesteście w nieco innym świecie. Błękitna woda, palmy i piaszczyste plaże. Doskonały pomysł na spędzenie luźnego dnia po intensywnym zwiedzaniu. W obrębie Aten znajduje się kilka plaż. Najlepiej po prostu jadąc tramwajem (numer 6 lub 7) obserwować otoczenie i wysiąść tam, gdzie Wam się podoba. My postawiliśmy na Edem Beach. Bardzo przyjemną, długą plażę, która okazała się być bezpłatną. To też ma znaczenie, gdyż na większości z nich pobierana jest opłata na wejściu. W cenie zazwyczaj znajduje się leżak, ręcznik czy parasol, ale przecież można się obyć i bez tego. Wystarczy kocyk lub bluza i już można sobie chillować na piasku. Na Edem Beach znajdują się dodatkowo bary serwujące świeżo wyciskane soki oraz doskonałą kawę jak również restauracje specjalizujące się w owocach morza. Czego chcieć więcej ;)

MAPA ATRAKCJI:

 

Po Atenach zdecydowanie najlepiej jest poruszać się na piechotę. Wszystkie najważniejsze atrakcje są oddalone od siebie o niewiele ponad kwadrans spaceru, a niektóre z nich dosłownie rozmieszczone są obok siebie. Oczywiście, by ułatwić Wam przemieszczanie się po stolicy Grecji, zostawiamy tradycyjnie już mapkę z zaznaczonymi na niej wszystkimi opisanymi przez nas punktami i atrakcjami. Korzystajcie do woli :)

 

Jeśli w Waszych głowach tli się pomysł na spontaniczny wypad w ciekawe miejsce, gdzie skosztujecie niezwykłej historii, zjecie doskonałe jedzenie i przy okazji nie zbankrutujecie, to po lekturze dzisiejszego posta już wiecie gdzie się wybrać. Niech to będą właśnie Ateny. Miasto, które zdecydowanie "odwdzięczy się" Wam za wizytę. I może nieco odczaruje stereotyp, że Grecja większości kojarzy się jedynie z plażami, wyspami i all-inclusive. Bo przecież tak nie jest :)

 

Do zobaczenia!