Londyn - to słowo mówi już wiele. Gigant, moloch, tygiel kulturowy i jedno z największych miast europejskich. To tak na szybko. Ale z drugiej strony Londyn to szyk, elegancja, miejsce biznesowych spotkań i wspaniała historia. To również popularne miejsce na tak zwany krótki city break. By przejść się po stolicy Anglii i dotknąć tych najważniejszych atrakcji, na dobrą sprawę wystarczą 2 dni, ale by poznać to miasto oraz zajrzeć w te zakamarki, do których docierają tylko miejscowi, nie starczą Wam pewnie i 2 tygodnie. My w Londynie byliśmy już kilkukrotnie, ale w ostatnim czasie stwierdziliśmy, że czas pokazać go Marysi. Pora też podzielić się z Wami naszymi wrażeniami. Przed Wami TOP 15 Londynu - śmiało
można powiedzieć, jednej z najważniejszych stolic w całej Europie.
Zapraszamy :)
1. BIG BEN
Być w Londynie i nie zobaczyć Big Ben'a? To mniej więcej tak, jakby być w Egipcie i nie ujrzeć piramid. To symbol pojawiający się wszędzie: na pocztówkach, magnesach lodówkowych, na koszulkach, skarpetkach i gdzie jeszcze sobie nie wymyślicie. Zobaczyć go na własne oczy po prostu wypada, a nawet trzeba. Tyle tylko, że Big Ben to wcale nie Big Ben, tylko Elizabeth Tower. Big Ben to jedynie nazwa głównego 13,5-tonowego dzwonu, którego melodia jest niezwykle rozpoznawalna. Słynna wieża zegarowa jest częścią Westminster Palace, czyli brytyjskiego parlamentu. Jej budowa rozpoczęła się po pożarze, który zniszczył większą część ówczesnego Pałacu Westminsterskiego. Projekt neogotyckiej wieży został przygotowany przez architekta Charlesa Barry'ego i jego asystenta Augustusa W. Pugina. Elizabeth Tower liczy sobie dokładnie 96,3 metrów wysokości, a każda z czterech tarcz zegarowych ma aż 7 metrów średnicy! Na wieżę prowadzą spiralne schody liczące 334 stopnie. Od początku 2022 roku słynny Big Ben ponownie prezentuje się w pełnej okazałości po kilkuletnim remoncie. Prace, które ruszyły w sierpniu 2017 roku, pochłonęły aż 80 milionów funtów! Koniecznej konserwacji wymagał sam mechanizm zegara, ponadto całą konstrukcję wieży trzeba było wzmocnić z powodu licznych pęknięć. Efekt okazuje się być wręcz fenomenalny. Elizabeth Tower aż lśni z oddali. Chciałoby się wręcz powiedzieć: "Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszą wieżą zegarową na świecie". I nie ma w tym ani krzty przesady!
2. WESTMINSTER ABBEY
Tuż obok Elizabeth Tower oraz Westminster Palace znajduje się niezwykle ważna dla wszystkich Brytyjczyków świątynia. Westminster Abbey, czyli po prostu Opactwo Westminsterskie, to anglikański kościół, który od przeszło tysiąca lat jest świadkiem chrztów, ślubów, pogrzebów, a także koronacji królewskich. Obecna świątynia wzniesiona została na początku XI wieku, a jej konsekracja miała miejsce w 1065 roku. Już 12 miesięcy później odbyła się tu pierwsza koronacja, kiedy to na tronie zasiadł Wilhelm Zdobywca. Na przestrzeni dziejów koronowali się tutaj wszyscy angielscy monarchowie, z zaledwie dwoma wyjątkami - Edwardem V i Edwardem VIII. Wygląd, który zachował się do dnia dzisiejszego, to efekt przebudowy jakiej dokonał w 1245 roku król Henryk III. Wewnątrz upamiętniono lub pochowano wiele historycznych postaci, takich jak choćby Isaac Newton, Charles Darwin czy William Shakespeare. Miejsce ostatecznego spoczynku znalazło tu również trzydziestu brytyjskich monarchów. Tyle o faktach, datach i nazwiskach. Wejdźmy do środka. Nawę główną przykrywa wczesnogotyckie sklepienie, zachwycające ze wszech miar. Dalej imponująca balustrada, prezbiterium i kunsztowny ołtarz główny. Spacerując po wnętrzu dosłownie na każdym kroku czuć tutaj ducha brytyjskości, korony królewskiej i oszałamiającej przeszłości. Obiektem, który niewątpliwie przykuwa uwagę i podwyższa puls jest krzesło koronacyjne. Zostało ono wykonane w 1300 roku dla Edwarda I i po dziś dzień jest używane, gdy władzę przejmuje nowy monarcha. Nawet jeśli nie lubicie zwiedzać świątyń, to wizyta w tym miejscu jest absolutnie wyjątkowa i warta każdego wydanego funta! Wstęp: 25£ - bilet normalny.
3. BUCKINGHAM PALACE
52 pokoje, 78 łazienek, 92 biura, 188 pokoi dla personelu i 19 pokoi państwowych, a także 24-hektarowy ogród - największy prywatny ogród w Londynie. Witajcie w Buckingham Palace, głównej londyńskiej rezydencji rodziny królewskiej. Budynek ten dzierży to miano od 1837 roku, kiedy po wstąpieniu na tron zamieszkała tu królowa Wiktoria. Pałac wybudowano w XVII wieku dla księcia Buckingham. Jego powiększenia, na zlecenie Jerzego IV, dokonał John Nash. Architekt dobudował dwa nowe pałacowe skrzydła, ostatecznie zamknięte w czworokącie. Przed Buckingham Palace znajduje się natomiast pomnik królowej Wiktorii. Rzeźbę z białego marmuru stworzył Thomas Brock w 1931 roku. Bryły pałacowej nie sposób pomylić z żadnym innym budynkiem. Dla Brytyjczyków to wręcz symbol całego kraju. Tutaj ludzie przychodzą cieszyć się i wiwatować na cześć nowego władcy lub członka rodziny królewskiej, tutaj również składają kwiaty po śmierci najważniejszych osób w państwie. A teraz uwaga - Buckingham Palace posiada własną pocztę, kino, basen, posterunek policji, a nawet gabinet lekarski i pracownię jubilerską. Znajduje się tu również specjalny bankomat, zarezerwowany wyłącznie dla rodziny królewskiej. Na koniec jeszcze jedna ciekawostka. W czasie urzędowania monarchy w pałacu, na dachu wywieszana jest flaga królewska - Royal Standard, jeśli zaś koronowanej głowy nie ma w rezydencji, powiewa flaga brytyjska - Union Jack.
4. ZMIANA WARTY
Na tę uroczystość niektórzy wręcz specjalnie przyjeżdżają do Londynu! Jeśli więc nie macie planów na niedzielne przedpołudnie to... już je macie. Tak na dobrą sprawę miejsc, z których warto podziwiać Straż Gwardii Królewskiej jest kilka. Warto też wiedzieć, że strażnicy przenoszą się w różne lokalizacje, tak więc nie można zobaczyć całej uroczystości z jednego miejsca. Oczywiście możecie iść pod Buckingham Palace i wziąć udział w tej najistotniejszej części, ale są i inne możliwości - bardziej kameralne i mniej zatłoczone. My zdecydowaliśmy się towarzyszyć strażnikom pod koniec zmiany warty tuż przy dziedzińcu St. James Palace, na Marlborough Road. To tutaj w towarzystwie akompaniamentu orkiestry gwardziści zakończyli swoją zmianę. Możecie również wybrać się do Wellington Barracks, skąd przed godziną 11.00 "nowy oddział" rozpoczyna wymarsz w kierunku Buckingham Palace. Kto ma ochotę może też towarzyszyć strażnikom na The Mall - ulica w niedziele i w święta jest bowiem zamknięta dla ruchu samochodowego. Miłe przeżycie i przyjemne dopełnienie czasu spędzonego w Londynie.
5. KENSINGTON GARDENS
Mimo olbrzymiego nagromadzenia budynków, wieżowców, świątyń i najnormalniejszych w świecie domów, Londyn śmiało można nazwać "zielonym miastem". Na jego terenie znajduje się aż osiem parków królewskich: Bushy Park, Green Park, Greenwich Park, Hyde Park, Kensington Gardens, Regent's Park, Richmond Park oraz St. James's Park. Łącznie zajmują one powierzchnię 22 km². Na początek zabieramy Was do Kensinton Gardens, które naszym zdaniem jest miejscem szalenie malowniczym, a także pozwalającym na całkowity reset. Tak, to możliwe nawet w ogromnym Londynie! Kensington Gardens jest osobnym parkiem od 1728 roku, kiedy to został formalnie oddzielony od sąsiadującego z nim Hyde Parku. Wcześniej, od początku XVI wieku, były tu prywatne tereny łowieckie. Dzisiaj z kolei to miejsce odwiedzane przez wszystkich, chcących zaznać spokoju. To nic innego jak park krajobrazowy z ogrodem w stylu angielskim, genialny w swojej prostocie i bez wszelkich udziwnień szpecących jego klimat. Szerokie alejki spacerowe, idealnie przycięta zielona trawa, ławeczki, fontanny oraz pomniki - to właśnie oferuje liczący sobie ponad 111 ha powierzchni park.
W jego zachodniej części znajduje się słynny Kensington Palace - rezydencja brytyjskiej rodziny królewskiej. Jego początki sięgają XVII wieku, choć wówczas był to Nottingham House. Przez długi okres czasu to właśnie tutaj rezydowali brytyjscy monarchowie, a dopiero w XIX wieku pałacowe apartamenty przekształcono w mieszkania dla innych członków rodziny królewskiej. Dotychczas mieszkali tutaj książę William z żoną i dziećmi. Tuż obok znajduje się niewielki ogród z przepięknie wkomponowanym pomnikiem Diany - księżnej Walii, odsłonięty w 2021 roku przez jej synów, z okazji 60 rocznicy urodzin. Z kolei wejścia do pałacu od strony Kensington Gardens "strzeże" dostojny pomnik królowej Wiktorii - ostatniej monarchini, która przyszła na świat w Kensington Palace. Wstęp: od 16£ - bilet normalny.
6. TOWER BRIDGE
Kolejny z symboli Londynu. Niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju. Wiele osób wręcz spaceruje wzdłuż Tamizy tylko po to, by podziwiać to arcydzieło z poziomu rzeki. Ale cóż zrobić, jest piękny - to fakt absolutnie niepodważalny. Budowa Tower Bridge rozpoczęła się w 1886 roku i trwała osiem lat. W tym czasie wydano niewyobrażalną kwotę jak na końcówkę XIX wieku, czyli ponad milion funtów. Dodatkowo zużyto aż 11 000 ton stali. Oficjalne otwarcie mostu miało miejsce 30 czerwca 1894 roku w obecności przyszłego króla Edwarda VII i jego żony Aleksandry Duńskiej. Być może nie każdy o tym wie, ale jego przęsła są podnoszone! I co jeszcze ciekawsze, cała operacja trwa mniej więcej 90 sekund! Ktoś zgrabnie kiedyś policzył, iż jest to wykonywane około 500 razy w ciągu roku. Wewnątrz mostu znajduje się wystawa opowiadająca o jego historii - Tower Bridge Exhibition. Kupując wejściówki ma się też możliwość wejścia na specjalne tarasy widokowe, usytuowane na górnej platformie. Wstęp: 11,40£ - bilet normalny, 5,70£ - bilet ulgowy, dzieci do 5 lat - wejście darmowe.
7. TOWER OF LONDON
U podnóża mostu Tower Bridge, a także tuż przed drapaczami chmur z dzielnicy City of London, wznosi się średniowieczna twierdza, dumnie nosząca nazwę Tower of London. Przeznaczenia tego miejsca nie sposób wręcz wyliczyć, gdyż tereny te służyły choćby jako pałac królewski, więzienie polityczne, miejsce egzekucji, arsenał, mennica królewska, azyl czy rejestr publiczny. Jej najstarsza część, a więc White Tower, została wzniesiona przez Wilhelma Zdobywcę po podbiciu Anglii w 1066 roku. Następnie twierdzę sukcesywnie powiększano, aż do uzyskania ostatecznej powierzchni 18 ha. Na szczególną uwagę zasługują słynne wieże wewnętrznego muru - Bloody Tower, Beauchamp Tower i Wakefield Tower. Na ścianach tej drugiej po dziś dzień zachowały się słowa wyryte przez więźniów oczekujących na egzekucję. W Tower życie stracili między innymi: Anna Boleyn i Katarzyna Howard - dwie żony Henryka VIII, książę Edward i książę Ryszard - synowie Edwarda IV, a także Henryk VI i Ryszard II. Tutaj także podczas II wojny światowej rozstrzeliwano niemieckich szpiegów. Więziono tu nawet jednego z mecenasów Williama Shakespeare'a. Należy też wspomnieć, iż w Tower of London przechowywane są brytyjskie klejnoty koronne i regalia. Natomiast symbolem Tower są kruki. Legenda głosi, że dopóki ptaki te przebywają w tym miejscu, całe królestwo nie upadnie. Aby zapobiec temu, by odleciały, każdy kruk ma regularnie przycinane pióra w jednym ze skrzydeł. W żaden sposób nie wpływa to jednak na ich zdrowie! Kruki w Tower są bowiem traktowane z największym możliwym szacunkiem, a ich opiekunem jest specjalnie powoływany na to stanowisko Ravenmaster. Wstęp: 32,90£ - bilet normalny, 16,40£ - bilet ulgowy, dzieci do 5 lat - wejście darmowe.
8. ST. PAUL'S CATHEDRAL
Jeśli podczas Waszej podróży do Londynu zdarzy się Wam dostrzec nad wyraz jasny budynek o pokaźnych rozmiarach, zwieńczony olbrzymią kopułą to wiedzcie, że spoglądacie na Katedrę św. Pawła. Kolejny z symboli Londynu, Anglii, a nawet całej Wielkiej Brytanii. I nie ma w tym ani krzty przesady. Jest to pierwsza anglikańska świątynia powstała całkowicie od zera. Wybitne dzieło sir Christophera Wrena ukończone zostało w 1710 roku, na miejscu pierwotnej katedry, zniszczonej całkowicie w 1666 roku przez Wielki Pożar Londynu. St. Paul's Cathedral liczy sobie wraz z zachodnimi schodami około 170 metrów długości i około 75 metrów szerokości. Wysokość budowli, od posadzki do krzyża na szczycie zewnętrznej kopuły, to aż 112 metrów. Katedrę wieńczy monstrualna kopuła, której średnica to 34 metry. I jeszcze jedno słowo o liczbach - świątynne organy to trzeci co do wielkości instrument w Wielkiej Brytanii. 7189 - tyle zamontowano w nich piszczałek. Wnętrze świątyni urządzone jest jednocześnie z wielkim rozmachem, ale też z wielkim smakiem. Bogactwo nie razi w oczy, a wręcz przeciwnie nadaje dostojeństwa. Bez wątpienia najsłynniejszym miejscem jest Whispering Gallery (Galeria Szeptów), znajdująca się wewnątrz kopuły. Oferuje ona niespotykaną wręcz akustykę, a dodatkowo ozdobiona jest freskami z życia świętego Pawła. Na uwagę zasługuje również dzieło Holmana Hunta - "Światłość świata", wielokrotnie kopiowane przez innych artystów. Wstęp: 21£ - bilet normalny. By jednak "zwiedzić" katedrę darmowo, można udać się na nabożeństwo lub wieczorne śpiewy. I tutaj ważna uwaga - należy brać w nich czynny udział.
9. PICCADILLY CIRCUS
Są takie miejsca, które dobrze się zna z kadrów filmów czy z teledysków. Z pewnością jest nim Piccadilly Circus - tak, niewielkie skojarzenie z nowojorskim Times Square jest tu jak najbardziej akceptowalne. Piccadilly Circus to nic innego jak skrzyżowanie ulic oraz plac w samym sercu słynnej londyńskiej dzielnicy West End. Otaczają go sporych rozmiarów budynki, takie jak London Pavilion i Criterion Theatre. Piccadilly Circus znany jest jednak najbardziej z ogromnych ekranów wideo i neonów reklamowych. Pierwsze z nich pojawiły się tutaj już w 1890 roku! Kilka lat później postawiona została rzeźba - Shaftesbury Memorial Fountain. Wszyscy myślą, że zdobi ją figurka Erosa, a tak naprawdę to jego brat Anteros. Pomnik ten został zbudowany w latach 1892-1893, aby upamiętnić działalność Lorda Shaftesbury, wiktoriańskiego polityka, filantropa i reformatora społecznego. Zarówno w dzień, jak i w nocy na Piccadilly Circus nie zaznacie spokoju. Gwar i ciągły ruch to wręcz dusza tego miejsca. Ludzie najczęściej przychodzą tu żeby posiedzieć na stopniach fontanny, popatrzeć na zmieniające się obrazy na neonach i żeby po prostu tu pobyć. Ot, kolejny z symboli Londynu.
10. NATURAL HISTORY MUSEUM
Tutaj nie da się nie trafić. Czy mały, czy duży turysta w Londynie po prostu chce tu przyjść. Ba, sami londyńczycy niezwykle chętnie przekraczają progi Muzeum Historii Naturalnej. Zresztą, wystarczy powiedzieć, że jest to jedno z najczęściej odwiedzanych muzeów w całej Europie! Jego oficjalne otwarcie miało miejsce 18 kwietnia 1881 roku. We wnętrzu kryje się ponoć aż 70 milionów eksponatów (!!!), więc jeśli chciałoby się zobaczyć je wszystkie, należałoby spędzić tu przynajmniej tydzień, jak nie więcej. Dinozaury, pradawne ssaki, szkielety, makiety, rekonstrukcje zwierząt, jaja, minerały, a nawet ogród roślin. Kolekcja dosłownie rzucająca na kolana, choć i tak największe WOW wypowiecie już po przekroczeniu progu muzeum. Wchodząc do Hintze Hall powita Was wiszący pod sufitem oryginalny szkielet olbrzymiego płetwala błękitnego. Następne miejsce, przynajmniej na nas robiące olbrzymie wrażenie, to strefa niebieska, w której podziwiać można szkielety dinozaurów. Kolejnym hitem, śmiało mieszczącym się na podium wszystkich eksponatów, jest oryginalnych rozmiarów 1:1 model ruszającego się Tyrannosaurusa Rex'a. Wszystko to okraszone oczywiście niezliczonymi multimediami, pozwalającymi szczególnie tych najmłodszych zainteresować otaczających nas światem. I teraz najlepsze - wejście do Natural History Museum jest darmowe! Niekiedy mogą jedynie obowiązywać opłaty za wstęp na wystawy czasowe. Tłumów wewnątrz i tak nie unikniecie, to praktycznie nierealne, ale warto zarezerwować sobie wizytę przez Internet. Rezerwacji dokonacie tutaj. Dobrego zwiedzania!
11. TRAFALGAR SQUARE
Kolejne z miejsc, do których spacerując po Londynie prędzej czy później się trafi. Trafalgar Square postrzegany jest jako najściślejsze centrum miasta i zarazem jego serce, charakteryzujące się niezwykle wysokim pulsem. Plac powstał dzięki znakomitemu architektowi - Johnowi Nashowi i od 1830 roku nosi nazwę, która upamiętnia zwycięstwo brytyjskiej floty morskiej, dowodzonej przez admirała Nelsona, w starciu z Napoleonem. Miało to miejsce rzecz jasna w bitwie pod... Trafalgarem. Co ciekawe, wcześniej używano tych terenów jako dziedziniec stajenny Whitehall Palace. Na placowe wydarzenia codziennie od 1843 roku spogląda sam admirał Nelson, którego 5-metrowy posąg zgrabnie osadzono na kolumnie liczącej aż 52 metry. Trafalgar Square jest tradycyjnym miejscem zgromadzeń publicznych, demonstracji politycznych czy obchodów Nowego Roku. Co roku w grudniu pośrodku placu staje gigantycznych rozmiarów świerk, będący prezentem od miasta Oslo w podziękowaniu na udzielenie schronienia norweskiej rodzinie królewskiej podczas II wojny światowej. Północną część Trafalgar Square wieńczy słynna Galeria Narodowa (National Gallery), prezentująca dzieła najwybitniejszych malarzy nie tylko brytyjskich, ale i całej Europy. Rembrandt, Van Gogh, Michał Anioł, Tycjan, Rubens, El Greco, a także Gainsborough i Turner. To tylko wybrane nazwiska artystów, których prace można podziwiać we wnętrzach liczących ponad 2000 obrazów!
12. CHINATOWN
Każde miasto o gigantycznych rozmiarach musi mieć swoje Chinatown. Tak się przyjęło na całym świecie i rzecz jasna nie inaczej jest w Londynie. Jeśli znajdziecie się na Gerrard Street lub na równoległej do niej Lisle Street to momentalnie przeniesiecie się na Daleki Wschód. Charakterystyczne bramy, lampiony, szyldy, a nawet ławki - wszystko to żywcem wyjęte jest z chińskich ulic. Zupełnie jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przenieść się o kilka tysięcy kilometrów na wschód. Gwar, uliczne jedzenie, specyficzne zapachy orientalnych przypraw - takie właśnie jest londyńskie Chinatown. Pierwsi Chińczycy pojawili się tutaj już w XVIII wieku, ale rozwój dzielnicy skutecznie zahamowała II wojna światowa, podczas której ta okolica doświadczyła licznych bombardowań i drastycznie ucierpiała. W połowie XX stulecia napływ imigrantów był jednak jeszcze większy i Chinatown ponownie mogła rozwinąć skrzydła. Dzisiaj to miejsce, które odkrywa się z wielką przyjemnością. Liczne knajpki aż kuszą, by spróbować dań z drugiego końca świata. Chętni mogą rozkoszować się salonami masażu, a poszukiwacze okazyjnych cen z pewnością zajrzą do chińskich sklepików, gdzie ponoć można się nieźle obłowić za ledwie kilka funtów. Krótko mówiąc, jeśli przyjedziecie do Londynu, to zajrzyjcie do Chinatown - nie będziecie tego żałować.
13. PUNKTY WIDOKOWE
Punktów widokowych jest w Londynie pod dostatkiem. Wystarczy choćby wspomnieć o słynnym London Eye, ale my proponujemy Wam nieco bardziej "budżetowe" opcje. Zaczniemy jednak od wyjątkowego miejsca, jakim niewątpliwie jest najwyższy budynek Londynu i całej Europy Zachodniej - The Shard. Ta cudownie pnąca się pod niebiosa, ostro zakończona piramida liczy sobie blisko 310 metrów wysokości i aż 95 pięter (w tym 72 użytkowe). Sposobów, by podziwiać Londyn z tego punktu jest kilka. Najdroższym jest niewątpliwie wjazd windą na platformy widokowe, zlokalizowane na 68, 69 oraz 72 piętrze. Wstęp: 28£. My wybraliśmy jednak nieco inne rozwiązanie - skorzystaliśmy z usług jednej z restauracji, które usytuowane są na 31 piętrze. Widok fenomenalny!!! I szczerze mówiąc, warto wydać kilka funtów więcej za kawę lub drinka, by mieć Londyn dosłownie pod swoimi stopami. Zobaczcie sami!
Kolejnym punktem widokowym, o którym chcielibyśmy Wam powiedzieć jest taras centrum handlowego One New Change. Znajduje się ono dosłownie naprzeciw Katedry św. Pawła. Podczas budowy wzbudzało to szereg kontrowersji, a dzisiaj stanowi niewątpliwą atrakcję. Taras jest całkowicie darmowy, wystarczy jedynie wsiąść do szklanej windy i wjechać na 6 piętro. Nie jest to tak spektakularny pejzaż jak z The Shard, ale z pewnością bardzo urokliwy, z gigantyczną białą kopułą pobliskiej katedry na pierwszym planie.
Ostatnie miejsce to wyjątkowy i ponoć spektakularny Sky Garden. Piszemy ponoć, gdyż niestety nie było nam dane odwiedzić tej lokalizacji. Rezerwacje przyjmowane są tu z kilkutygodniowym wyprzedzeniem, a chętni którzy chcieliby spróbować z marszu wejść do "podniebnego ogrodu" ustawiają się na zewnątrz w kilkugodzinnej kolejce... cóż, spróbujemy następnym razem ;)
14. THE LEGO STORE
Jeśli mamy tutaj fanów klocków Lego, to teraz coś specjalnie dla nich. Największy na świecie sklep Lego mieści się właśnie w Londynie. Przy Leicester Square. Nie da się tu nie trafić, bowiem już z daleka zobaczycie olbrzymią kolejkę do wejścia. Warto jednak odstać w niej swoje, gdyż wnętrze zaspokoi każdego fana. Co istotne, w kolejce postoicie też po to, by wewnątrz nie ściskać się jak sardynki w puszce. Dla każdego znajdzie się miejsce. Ten gigantyczny, dwupoziomowy sklep pełni też rolę wystawy, a także umożliwia samodzielne składanie klocków. Można tu wsiąść na przykład za kierownicę Astona Martina i poczuć się jak James Bond, można podziwiać gobliny strzegące wejścia do Banku Gringotta, jest Big Ben, londyński autobus, mapa miasta, budki telefoniczne, a nawet Harry, Ron oraz Hagrid. Wszystko rzecz jasna z Lego! Jest tu też tak zwany Mosaic Maker, czyli urządzenie, które zapisuje dany obraz i w kilka minut drukuje mozaikowy obrazek z klocków. Dookoła stanowiska do składania Lego i całe mnóstwo modeli do kupienia. Od tych popularnych z serii City czy Technic, po najbardziej unikatowe, jak choćby kolekcjonerski model Hogwarts Express składający się z ponad 5 tysięcy klocków!
15. REGENT'S PARK
Dzisiejszy post kończymy "zielonym akcentem". Niby nadal w wielkim centrum Londynu, ale mimo wszystko nieco na uboczu, położony jest Regent's Park. To ponad 190 ha terenów zielonych, które dzisiaj prezentują się bardzo imponująco, a w przeszłości miały być jeszcze bardziej okazałe. Miało być to miejsce wypoczynku rodziny królewskiej i innych arystokratów. Jednakże z powodu braku funduszy, wspólny projekt króla Jerzego IV oraz projektanta Johna Nash'a nigdy nie doczekał się ostatecznej realizacji. Regent's Park został otwarty dla publiczności w 1841 roku. Dzisiaj to oaza spokoju z imponującym jeziorem w zachodniej części. Z kolei w jego centrum uformowano ogród różany - Queen Mary’s Gardens. Miejscowi uprawiający jogging, starsi panowie na ławeczkach, leniwie przechadzające się rodziny, a wszystko to okraszone rzecz jasna ptactwem, które nic sobie nie robi z obecności człowieka - oto krajobraz Regent's Park. Chwila wytchnienia w wielkim mieście - to możliwe!
MAPA ATRAKCJI:
Trzeba sobie jasno powiedzieć i uzmysłowić, że Londyn jest jednym z największych miast w Europie. Wypożyczanie auta w
stolicy Anglii całkowicie mija się z celem - utoniecie w korkach, które podczas godzin szczytu potrafią być naprawdę spore. Oczywiście po mieście można poruszać się pieszo, ale też warto zdawać sobie sprawę, że odległości pomiędzy poszczególnymi atrakcjami nie są zbyt małe i często będzie czekać Was długi spacer. Jeśli to nie problem, to zdecydowanie rekomendujemy tę formę zwiedzania. Innym wyborem jest natomiast korzystanie z komunikacji miejskiej. Tutaj jednak ważna uwaga - każdy z pasażerów powinien mieć własną kartę płatniczą (zbliżeniową) - jest po prostu znacznie taniej, niż gdy kupujecie osobne bilety dla każdego!!! Taka zasada obowiązuje zarówno w metrze, jak i w autobusach. Żeby więc ułatwić Wam
poruszanie się po mieście, zostawiamy tradycyjnie już mapkę z
zaznaczonymi na niej wszystkimi opisanymi przez nas punktami i atrakcjami. Dzięki
temu zwiedzanie Londynu będzie jeszcze łatwiejsze :)
Mimo całego swojego uroku, który niewątpliwie Londyn posiada, jest to miasto trudne w odbiorze. Stolica Anglii jest niezwykle zatłoczona i potrafi zmęczyć. Szczególnie osoby, które wolą naturę i tylko od czasu do czasu wybierają podróże po miastach. Jeśli jednak zboczycie z utartego szlaku i odwiedzicie miejsca, do których rzadziej zaglądają turyści, Londyn odpłaci się z nawiązką. I na koniec jeszcze jedno zdanie - mimo jego ułomności i wad, Londyn trzeba odwiedzić, przynajmniej raz w życiu :)
Do zobaczenia!
Super wpis i zdjęcia też wyszły naprawdę dobrze - na pewno zachęcicie niejedną osobę do spędzenia czasu w Londynie. Na https://wyspybrytyjskie.pl/ przeczytałam też o atrakcjach w tym mieście i w te wakacje mamy zamiar się tam wybrać. Każdego dnia będziemy zwiedzać inne miejsce i aktywnie spędzać czas.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy ! :) Życzymy zatem dobrej podróży i ciekawych wrażeń :)
Usuń